prosto w oczy
/ 83.10.146.* / 2015-02-12 09:44
Widzę że propaganda głównego nurtu wielu zlasowała mózgi.
Islandii się udało, pogonili złodziei polityków i bandytów bankierów i wokół tego panuje totalna cisza i zmowa milczenia.
Od lat w żadnych mediach słowa nie uświadczysz o Islandii. Pytam dlaczego? Skoro taki mały kraj potrafił opanować kryzys.
Daleki jestem od bronienia Greków, ale pożyczki nie brali szeregowi zwykli obywatele, tylko zaciągali je politycy.
Ci którzy pożyczek udzielali nie wiedzieli komu ich udzielają?
Dziś ujawnia się fakty które świadczą że Grecja nigdy nie powinna się znaleźć w strefie euro.
Czy ci którzy przyjmowali Grecję do strefy euro o tym nie wiedzieli?
W tym całym eurokołchozie zwyczajnie brak demokracji, czyli rzeczywistej opozycji.
Od lat bez względu na to jakie partie dominują, czy to chadecy, czy liberałowie, czy dowolna inna zbieranina główna linia jest niezmienna.
Podjęte decyzje forsowane są do skutku.
A efekty: Europa staje się gospodarczym zaściankiem świata, o rozdętym socjalu.
Ciągną więc jak muchy do g.... różne hordy nierobów i darmozjadów, a politycznie poprawne "elity" cieszą się z multi-kulti. Bokiem wam ta różnorodność wyjdzie!!!
Trzymam kciuki za Greków. Powiodło się Islandii, być może uda się Grecji, następne będą Węgry i to może uruchomić lawinę uwalniania się od dyktatu eurourzędasów z brukseli i tych wszystkich "dobroczyńców" z MFW i banku światowego.