Wszystko było dla niej priorytetem, jej wypowiedzi brakowało ogólnej spójności, jej mowa ciała wskazuje na to, ze to osoba surowa i formalna, niemal protekcjonalna - tak przesłuchanie Elżbiety Bieńkowskiej podsumowali dziennikarze-analitycy polityczni i konsultanci ds. wizerunku, którzy oceniali zdolności komunikacyjne wszystkich kandydatów na unijnych komisarzy UE. Ocenili Bieńkowską najniżej spośród wszystkich kandydatów. .....
W ocenie kandydatki wypisano następujące uwagi:
wszystko było dla niej priorytetem
jej wypowiedzi brakowało ogólnej spójności
czytała ze skryptu, pojawiło się dużo utartych sloganów słownych
starała się powiedzieć dużo i o wszystkim, koniec końców zabrakło konkretów
jej mowa ciała wskazuje na to, ze to osoba surowa i formalna, niemal protekcjonalna
Bieńkowska na tle pozostałych pozostałych kandydatów, zdaniem analityków, wypadła najsłabiej. Jej zdolności komunikacyjne ocenili najniżej, otrzymała w sumie tylko 5 punktów.
W naszym kraju Amber propagandyści opowiadają nam jakie to POwskie debeściaki nami rządzą.........POśmiewisko..........Kamieni kupa i tatuaże pani ministry.....:):):):) Pewnie Tusk też jest tak "wybitny" jak Bieńkowska