W statutach spółdzielni tudzież regulaminach jest przeważnie zapis, że mieszkanie przeznaczone jest do celów mieszkaniowych i za nieprzestrzeganie tego obowiązku Spółdzielnia może wyciągnąć wobec spółdzielcy konsekwencje w postaci nawet wykluczenia ze Spółdzielni (w wersji hard:)
Problem właśnie w wyższym czynszu - jeśli zgłoszę się do Spółdzielni, to jak nic podwyższą czynsz, a samo podanie będą rozpatrywali z pół roku! Ze względu na charakter pracy, umysłowo-papierkowy, sposób wykorzystania mieszkania po założeniu działalności nie zmieni się, moje zarobki w najbliższym okresie też nie. Wiadomo też, że przejście na samozatrudnienie jest w zasadzie wymuszane przez rynek. Nie będę przyjmować klientów w mieszkaniu, nie będę niczego produkować, a pracować będę przeważnie w siedzibie kontrahenta i tak jak dotychczas , w domu przy kompie wieczorami. Nie bardzo uśmiecha mi się płacić za nic wyższy czynsz! Tymczasem prawo narzucając obowiązek podania siedziby firmy, nawet jeśli siedziba faktycznie znajduje się w internecie, moim laptopie i teczce, narzuca jednocześnie podatek od nieruchomości. Przykre. I to jest ułatwianie startu młodym "przedsiębiorcom".