alepodatnik
/ 83.22.113.* / 2009-04-06 11:57
Niech urzędy przeglądną zatrudnienie przedwczesnych uprzywilejowanych emerytów. Bo wystarczy rozejrzeć się na przykopalnianych osiedlach, na których teraz mieszka większość 45 – 50 letnich emerytów, aby zauważyć , że codziennie rano większość z nich wyjeżdża samochodami do pracy i wraca późno po południu, bo nagminne jest zatrudnianie takich, rzekomo niezdolnych do dalszej pracy górników, kolejarzy i innych uprzywilejowanych przez prywatnych pracodawców oficjalnie na 1/4 etatu liczonego od najniższej płacy, podczas gdy w rzeczywistości pracują tacy emeryci i renciści zdrowsi niż niejeden 60 letni nie uprzywilejowany pracownik na cały etat i to z nadgodzinami opłacanymi po 10zł do 30zł za godzinę, ale bez wykazywania tego w jakiejkolwiek dokumentacji. Oczywistą konsekwencją tego postępowania jest konieczność nieewidencjonowania przez takiego pracodawcę również części dochodów. Mechanizm jest prosty ale skuteczny tam budżet traci miliony ale działania urzędników obciążają głównie tych uczciwie pracujących i płacących podatki i składki.