Zawirowania na rynku naszych funduszy i funduszy emerytalnych w m-cu styczniu , gdzie straty sa podobne, też z urzędu prokuratura powinna zbadac co stało się z pieniędzmi z ZUS za ktore kupuje sie do 40 procent akcji. A że za pozostałe pieniądze wplacane przez ZUS kpuje się obligacje, to w związku z potwornym zadlużeniem budżetu i płaceniem z tego tytułu rocznie za granice , obcym bankom ok 3o miliardow odsetek . Obowiazuje przymus , nie mozna zrezygnować z przynależności. Czy wobec tak potwornych starat ze strony funduszy i budżetu państwa będacego gwaratem, nie sa prowadzone dzialania finansowe mające w globalnym układzie obedrzeć ze skory przyszłych emerytow. Dla mnie to jest czytelne że juz w swym założeniu nie było wbudowanych zabezpieczeń, a powinny byc, jeżeli cyklicznie będzie dołowanie na rynkach akcji to emerycie będą mieli przysłowiowa fige z makiem tym bardziej że emeryt bedzie otrzymywal jednolita kwote zatem nie bedzie wiadomo ile z ZUS a ile z funduszy emerytalnych. Skal makro operacji finansowych w Polsce wręcz daje pewność że coś jest na rzeczy.