albo może wszyscy przyjmiemy franka?

Tak poważnie to rzeczywiście nie można bez końca żyć w takiej niepewności. Nie wiadomo co jaką ma wartość. Surowce, złoto, pieniądze i jakie. Tak nie może funkcjonować świat dla garstki spekulantów. Bo to zmusza nas wszystkich do spekulacji, a nie każdy by tak chiał. Musi być jakaś obecna waluta dla wszystkich lub nowa waluta dla wszystkich. A może warto rozważyć powrót wszystkich do swoich walut i wtedy żadnej wymiany między państwami. Ale znowu tu za dużo stracimy, natomiast w innym przpadku odpowiadamy za to że jakiś grek ma takie podejście że pracuje kila godzin, a resztę odpoczywa i pije wino. Jak to pogodzić? Żeby nie było kolejnej wieży Babel

jezeli frank jest taki tani, to kupuj go do bolu, bo na pewno na nim zarobisz. tylko bardzo prosze, napisz potem , ile na nim zarobiles / straciles?/. wszyscy jestesmy ciekawi twoich osiagniec, no bo przeciez grasz role najmadrzejszego wsrod spekulantow.