patriota123456789
/ 88.199.162.* / 2016-01-19 13:07
są dorośli (którzy mają mózg) którzy twierdzą że pieniądze wydane na obsługę tych "dotacji" oraz wkład jaki mamy w całą tą UE oraz mało tego, pieniądze które musimy wydać (czyt. wziąć kredyt) na finansowanie inwestycji, bo przecież Unia nam "daje" kilkadziesiąt procent na inwestycję pod warunkiem że my damy resztę, a my co robimy??? idziemy do banku, bierzemy kredyt, robimy robotę a później przychodzi komisja z UE i twierdzi że barierka jest w innym odcieniu zieleni niż było w projekcie i już nie mogą nam sfinansować tej inwestycji i wtedy pieniążki które były jak "gołąb na dachu" - okazuje się że ich nie ma....i co w efekcie mamy??? wykonaną inwestycję oczywiście na siłę żeby tylko pieniądze z UE dostać, dług w banku który musimy płacić i fikcyjną dotację z UE i na koniec karę za nie wydanie wszystkich "dotacji".
reasumując cała ta pomoc to tylko wmawianie ludziom że Unia nam daje....daje....daje... a tak na prawdę to my wszyscy dajemy ale du.py opasłym złodziejom z rudym na czele....
...
dla wszystkich ludzi z mózgiem - Ci zrozumieją o co chodzi....
Pozdrawiam