Bessa - Faza 1 - Dystrybucja
Tak jak akumulacja jest zwiastunem hossy, tak dystrybucja świadczy o początku bessy. Najbardziej wtajemniczeni zaczynają sobie uświadamiać, że warunki biznesowe nie są aż tak dobre jak sądzono. Uważają oni, że zarobki firm osiągnęły szczyty. Tłum jest coraz bardziej sfrustrowany brakiem zysków na giełdzie. Opinia publiczna nadal uważa
akcje za zyskowną inwestycje, a większość ciągle je kupuje. Parametry gospodarcze przez jakiś czas jeszcze pozostają dobre, nic nie mówi się o początku bessy. Jednak ceny zaczynają spadać.
Podczas gdy rynek spada, nikt nie wierzy w bessę. Większość prognoz jest optymistyczna. Po pierszym spadku następuje reakcja (ruch wtórny). Duża część strat zostaje odrobiona w trakcie kilku tygodni. Ten nagły i szybki ruch pozwala bykom twierdzić, że hossa się nie skończyła. Niestety zwyżka kończy się poniżej ostatniego szczytu, co potwierdza początek bessy.
Bessa - Faza 2 - Duży ruch
Drugą fazą jest panika. Podaż akcji znacznie przekracza popyt, powodując przyspieszenie zniżki. Jest to największy ruch w trakcie bessy. Trend już został rozpoznany jako spadkowy. Parametry gospodarki zaczynają się pogarszać. Szacunki zysków firm zostają zredukowane. Wraz z pogarszaniem się warunków biznesowych spada też giełda.
Bessa - Faza 3 - Rozpacz
W końcowym etapie hossy inwestorzy tracą już wszelką nadzieję. Ci, którzy jeszcze nie sprzedali poddają się i pozbywają się wszelkich walorów. Prognozy są fatalne, sprzedaje się wszystko co można. Informacje ze spółek są złe, zainteresowanie giełdą spada.