Gdy w październiku 2007 były pierwsze spadki, to anale mówili "spokojnie, to tylko korekta", na spadki w styczniu 2008 reagowali "głęboka korekta".
Teraz inwestorzy stoja w blokach startowych, a anale (zwłaszcza niejaka pani Kasia) mówią "spokojnie, to tylko odreagowanie".