nie bądźmy naiwni
/ 83.31.28.* / 2011-10-29 20:48
Te powody są bardzo różne. Roman ma, Lepper mial, Kurski ma, Ziobro ma, Rydzyk ma, prof. Staniszkis ma, Dera ma, Libicki ma, Mularczyk ma, ... ... nawet Błaszczak ma, czy Szczypińska, też ma. Ale jedni mówią o tym wyraźnie, drudzy lekko uchylają rąbka a jeszcze inni milczą zaklęcie. Kaczyński o tym wszystkim powinien wiedzieć. A jeśli wie, to właściwie ocenić. Przyjaciel, to nie ten co milczy, a w rękawie trzyma nóż. Przyjaciel to nie ten co tylko chwali a myśli inaczej. Przyjaciel to nie media, które ogłaszają wszem i wobec, wyszukują haków, jątrzą i manipulują (jak np. Money.pl). Nawet Rydzyk chce być niezależnym i wolnym. Ma swoje pryncypia. Więc kto jest przyjacielem? Jest ich tak naprawdę bardzo mało.