Gilowska kandydatką na prezydenta Warszawy?
Money.pl
/ 2006-07-03 13:22
manolo
/ 83.22.187.* / 2006-07-04 08:32
To co usłyszałem wczoraj przyprawiło mnie o niemałe zdumienie: otoż na pytanie ,czy nie powinno się zaproponować Z. Gilowskiej powrotu na stanowisko ministra finansów zamiast biżej niesprecyzowane stanowisko wicepremiera bez teki ( patrz Tanie Panśtwo!) premier odpowiedział ,że ministrem finansów e pisowskim rządzie nie może byc osoba ,która ma problemy lustracyjne . Nasuwa się wniosek logiczny ,że wicepremierem w tym rządzie może być gdyż taką ofertę otrzymała. Czy ktoś potrafi to zinterpretować logicznie? Ja wiem ,że ciemnego ludu jest sporo o czym śiwadczą niektóre posty ( a właściwie odpowiedzi na te posty ) zamieszczone poniżej. Wszystko ma jednak swoje granice. Czy władza uważa społeczeństwo za stado baranów? Czy już jest tak zadufana w sobie ,że uważa iż cokolwiek powie i tak zostanie kupione?
alek
/ 83.27.30.* / 2006-07-03 16:10
Panie Marcinkiewicz, może i Pan będziesz utrzymywał kontakt z p. Gilowską, ale ona z Panem zapewne już nie. I nie wierzę Panu za grosz, przeciwnie, sądzę, że te pańskie wynurzenia o niby komitywce z p. Gilowską mają wyłącznie na celu pozyskanie przychylności dla PISu co naiwniejszych sympatyków p. Gilowskiej, przed wyborami samorządowymi. Panie Premierze, to jest żenujące co Pan wyprawiasz, mój syn mawia, że to zwykły obciach. Przy okazji chciałbym się odnieść do waszej ostatniej propagandowej reklamówki w TV - żeby tak absurdalne brednie opowiadać, to takiego tupetu nawet komuniści nie mieli.
Kero
/ 2006-07-03 15:30
/
-
To kolejny paszkwil wypuszczony przez wrogów Gilowskiej.
Zastanawiam się tylko dlaczego taki idiota podejrzewa Gilowską o to, że ona jest głupsza od samego twórcy paszkwila.
Nie podniecajcie się dyskusjami o prezydenturze Gilowskiej bo ta kobieta już zrozumiała w jakie bagno wdepnęła i nie ma potrzeby mieszać w tym bajoerze dalej jako prezydent W-wy, to zajęcie nie godne kobiety.
no no pagadi
/ 195.216.109.* / 2006-07-04 12:05
Problem w tym że za bardzo jesteś anty... i nie dostrzegasz
istoty problemu. ZG została celowo odwołana żeby, jako osoba
już nie publiczna nie podlegać lustracji. Wtedy wniosek
lustracyjny można odwołać. Zeby było cacy i wszyscy muysleli
że Zyta jest cacy celowo nie przyjęła propozycji KM, bo po
co, żeby znowu ją lustrować !? Wtedy napewno okazałoby się
jak naprawdę jest czysta. Tak więc ZG i KM są OK a naród
zmanipulowany i ogłupiony. Problem z SO zaczął się od chwili
utworzenia koalicji rządowej, bo PO nie chciało z PIS, więc
nie było wyjścia albo rządzić z byle kim albo wogóle. Siła
bycia na stołkach zwyciężyła i teraz mamy wszyscy z tym
problem, bo nie wcale jest OK.
NoDucks
/ 213.158.197.* / 2006-07-03 15:20
Nieśpiesznie rozłożyłem codzienną gazetę, przyniesioną przez odpowiednio przeszkolone w tym celu jednostki. Artykuł na pierwszej stronie traktował o kolejnej wersji zmian podatkowych. Z zapałem zabrałem się za lekturę. W końcu - ileż można szczerzyć zęby w mediach. I nagle własnym oczom przestałem wierzyć... Czyżby Zyta zapomniała ustalonych wcześniej regułach? No to miałem awanturę jak w banku - skłócenie z ośrodkiem prezydenckim, naukowcami, rolnikami, właścicielami samochodów z silnikami Diesla (słusznie zwanymi mafią paliwową - każdy przecież orze jak może). A miało być tak spokojnie, przaśnie i nibyliberalnie.
Na szczęście spod stosu gazet niewinnie wyglądała szara, przybrudzona, pękata teczka...
ProDucks
/ 83.24.46.* / 2006-07-04 01:30
Miało być przaśnie? Dla Ciebie Szanowny Panie?
Liberalnie znaczy przaśnie? To ja chrzanię liberalizm. Przaśności mam już dość. Nawet jak z angielska nazwie się NieKaczki. Z polska zwałby się Niekacki.
Co Sz. P. p...............? (na myśli mam ostrą przyprawę do potraw, ziarnistą lub mieloną a nie stosunek seksualny określony przaśnie).
Drobna kwestia - czy Pan Szanowny z prof. Gilowską brudzia?
Czy też imię rzadkie i tak się spodobało, zachwyciło, że sprowokowało do spoufalenia.
A może takie przaśne, nibyliberalne "tykanie".?
Zagubiłem się chyba.
Ten ProDucks to tak chwilowo, dla żartu. W rzeczywistości Marek 53
NoDucks
/ 213.158.197.* / 2006-07-04 09:30
Nie pierwszy raz się zagubiłeś. Właściwie sprawiasz wrażenie permanentnie zagubionego. Z angielskim też trochę na bakier. I żarciki masz jakby takie trochę przyciężkie. Otrzyj pianę z twarzy.
No F... Ducks
nnk
/ 81.18.211.* / 2006-07-03 14:14
kazik rzadz sie w gorzowie, zytka w lublinie, wara wam od stolicy
Marek53
/ 83.24.46.* / 2006-07-04 01:37
To jakaś odmiana fobii. Stolicofobia, a właściwie stolcofobia - wszak taka jest geneza słowa.. Stolec ma zaś dwojakie znaczenie.
A ten szacunek dla pisowni imion i nazw miast. Podziwu godny.
zdenek
/ 2006-07-03 15:13
/
Tysiącznik na forum
a dlaczego?
Zygmunt67
/ 81.18.211.* / 2006-07-03 14:13
Zycze pani Gilowskiej jak najlepiej. Lepiej by zostala prezesem NBP niz sporzatala brudy po kaczynskich w Warszawie.
Joanna L.
/ 81.18.211.* / 2006-07-03 14:11
kobieta czy nie kobieta wszystko jedno ale niech sobie zyta rzadzi w lublinie, warszawa nie potrzebuje spadochroniarzy z innych miast.
Marek53
/ 83.24.46.* / 2006-07-04 01:11
A ty skąd spadłaś.
Pewnie z jakiegoś centrum tolerancji. "Warsiawianka za dychie".
A tak przy okazji. Lublin, Warszawa, Zyta. Wielka litera.
zdenek
/ 2006-07-03 15:11
/
Tysiącznik na forum
a może właśnie potrzebuje
antyPiSuar
/ 198.155.189.* / 2006-07-03 13:22
Panie Marcinkiewicz wystarczy już tego skomlenia. I tak nie odwrócisz Pan tego złego bo to się stało i już. Zribił Pan gafę i to kobiecie. Rzecz brzydka ale tej sytuacji weź Pan krótko i jednoznacznie daj prof. Gilowskiej i społeczeństwu do zrozumienia, że się Pan pomylił a nie kręcisz Pan, jak mały Kazio, który wziął pieniążki na gazetę dla tatusia a potem wydał je na lody.
Trochę jaj trzeba mieć! Albo innymi słowy nieco taktu i honoru.
Marek53
/ 83.24.46.* / 2006-07-04 01:54
Jak się robi gafę kobiecie?
Jaki jest związek jaj z taktem i honorem?
Jaki jest związek taktu z honorem?
A co wspólnego z taktem ma formułka "Panie Marcinkiewicz". to trąci Szmulkami lub Różyckim(bazarem, gwoli wyjaśnienia).
BZDURY.
Brak znajomości języka ojczystego.