Obi-Wan Kenobi
/ 83.5.237.* / 2010-02-02 18:38
Wydatki na inwestycje budowlane lecą na pysk, dokładnie jak rok temu, z tą różnicą, że wtedy był szczyt kryzysu, w międzyczasie miliardy wpakowano w stymulację, a teraz ma podobno miało być "ożywienie"? PKB wzrósł, bo dopisali pożyczone, 2,3 wzrostu to zwiększone zapasy, pewnie po to stale pompują tę ropę i inne surowce, żeby to dodatkowo podbiijać, żeby wydawało się,że coś tam jeszcze rośnie...Do tego towarów z Chin, poleżą sobie teraz na półkach, aż się jakiś bezrobotny, jak znajdą dla niego kolejną pożyczkę na zasiłek, zlituje, jak mu zrobią promocję -90%...