Powodem gwałtownego podrożenia ropy, które rozpoczęło się punktualnie o 18-tej, był bardzo silny kolejny spadek jej wydobycia w Stanach w ostatnim tygodniu, , aż o 0,829%, czyli 76.000 brk średnio dziennie, do 9,096 mbd, i wpadli w istną panikę kupowania kontraktów na wzrost ceny ropy i likwidacji S-ek, szczególnie, że jednocześnie nastąpił kolejny mocny spadek wykorzystania mocy przerobowych w rafineriach do 86%, z 87,5% przed tygodniem, co z kolei spowodowało spadek zapasów benzyny o 2,6 mln brk, i destylatów, o 1,5 mln brk

Wygląda na to, że rosnąca szybko inflacja w Stanach wyrwała się spod kontroli, co widać po ostatnich danych, i zmusi Fed do rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp % szybciej niż wszyscy się spodziewają, po tym jak spóźnił się z nimi o kilka lat.

Mało kto o tym wie, ale trwa obecnie analiza stanu zadłużenia spółek naftowych i spodziewane jest głębokie cięcie ich dalszego finansowania, a nie ma już chętnych na dalsze dokładanie do strat, bez szans na odzyskanie pieniędzy.
Zwiększą się więc bankructwa, o czym już wcześniej pisałem, że październik jest miesiącem spłaty zaciągniętych wcześniej długów, co teraz się zaczęło i potrwa kilka lat, a nie ma z czego oddać, bo przy obecnych dołowanych sztucznie przy gwałtownym spadku wydobycia cenach ropy wbrew logice praw ekonomii, straty rosną.

I kompletnie nie rozumiem dlaczego i po co PKN wyrywa się z przepłacaniem za straty, do tego zadłużając się w przyspieszającym właśnie krachu gospodarki globalnej, kiedy wzrosną koszty, i długów nie będzie z czego spłacić, a ich oprocentowanie będzie rosnąć.

Mają już Możejki i nie potrafią wyciągnąć żadnych wniosków. Już nie wspomnę o sytuacji uzależnienia od dostaw rurociągiem z Rosji, w który sami inwestowaliśmy potężne środki, nakładając sankcje, szkodząc zresztą bardziej sami swoim producentom, którzy wypracowali tam silną pozycję przez wiele lat.

Złota ani ropy nie wydrukują, i tu kończy się władza zbankrutowanej drukarki.

I jak ktoś za swoją ciężką pracę i zasoby przyjmie te papierki bez pokrycia, to sam będzie sobie winien, jak ci Indianie, co sprzedali Manhattan za jakieś szklane paciorki i do dziś sobie plują w brodę.
I jak Chiny, co się teraz wiją co z tym całym chłamem teraz zrobić i komu go jeszcze wcisnąć, bo dobrze powinni wiedzieć, że jest nic nie wart, co najwyżej mogą go zamienić na kolejne papierki bez pokrycia.

I jak Polska, co utraciła majątek narodowy, a jeszcze na dodatek narobili nam rekordowych długów i odjechali w siną mgłę.

I teraz zamiast na siebie, to musimy na nich robić, dlatego nie ma już żadnego rozwoju ani żadnych perspektyw, trwa zapaść demograficzna, co ma spotęgować nowa religia gender, niszczenie rodziny, lansowanie związków jednopłciowych, napuszzczanie kobiet na mężczyzn, młodych na starszych, dzieci na rodziców, miasta na wieś, w ramach dewizy divide et impera.

Dzięki temu miliony musiały emigrować za chlebem, kolejne zadłużyli do końca życia bez szans na wyjście długów i muszą teraz harować jak niewolnicy, a efekty oddawać i to nazywa się PKB.
I wielka radość jak się jeszcze załapią na umowę śmieciową. Bez szans na cokolwiek, poza wegetacją.
A Polska jest jednym z najbogatszych krajów na świecie, z ogromnymi zasobami i zdolnymi, pracowitymi ludźmi. Wystarczy tylko stworzyć im odpowiednie warunki, zlikwidować wszechobecną biurokrację, zupełnie niepotrzebną w gospodarce wolnorynkowej, tworzącą tony bzdurnych i niemiłosiernie drobiazgowych przepisów kompletnie oderwanych od życia typu kształt ogórka, bo nigdy nie da się wszystkiego przewidzieć i zadekretować, zakazów i nakazów, blokujących inicjatywę i przedsiębiorczość, odzyskać suwerenność z rąk obcych interesów, bo dobrze wiadomo że każdy kraj potrafi o nie dbać i skończyć idiotyzm ton przepisów narzucanych z zewnątrz, bez liczenia się z interesami kraju i narodu.
Tak jak bzdura pakietu klimatycznego, co uderza a konkurencyjność naszej gospodarki, a więc i rozwój, tworzenie miejsc pracy, dobrobytu, bogacenia się ludzi, zakładania rodziny, rozwoju demograficznego, a tym samym tworzenie podstaw opieki nad starszym pokoleniem. Bo kiedyś nie było żadnych emerytur, wystarczyło mieć dzieci, dać im odpowiednie wychowanie i one zadbały o swoich rodziców i dziadków, z należnym szacunkiem.
To co się dzieje, to jest jakaś szatańska paranoja niewyobrażalnego odczłowieczenia.

I trwa coraz większy opór społeczny, bo coraz więcej ludzi jest świadomych zagrożeń i o dziwo to właśnie młodzi zaczynają powracać do korzeni, tradycji, kultury, miłości Ojczyzny, jak uczyła nas Maria Konopnicka, religii łączącej wszystkich w celu czynienia dobra i sprzeciwiania się złu, jakie się szerzy.

Łupki zbankrutowane, to bankruty dołują ropę, bo nie mają je za co kupować, kiedy siedzą na rekordowych długach bez pokrycia i rżnąć chcą głupa, ale zapomnieli,że już kto inny rozdaje karty na Bliskim Wschodzie i razem z Iranem i Irakiem stworzą teraz silną grupę nie do przeskoczenia.

Cudowanie bankrutów, że im zapasy rosną, wyciskane z kiełbasy bezmięsnej, bo zostały same dawno ogryzione kości w postaci czarnego szlamu na którym nie pojedzie nawet koń, kiedy trwa rekordowy krach wydobycia, to gra w durnia ośmieszająca ich tylko w oczach świata.

Zaraz OPEC obetnie wydobycie razem z Rosją i już nie polatają. W przyszłym tygodniu nadzwyczajne spotkanie.

Najlepszy jest krach nowych zamówień Filadelfia Fed i zwijanie się zatrudnienia, jak i całego indeksu, podobnie jak Empire State więc nie wiadomo pod co bankruty chcą jeszcze rosnąć?

Szukają głupszych od siebie?

GPW: Inwestorzy poznali ważne dane GUS

to na co teraz czekają? na Mikołaja?

Glencore dalej w dół.