Ja to widze tak że mamy 2 odwrócone głowy z ramionami albo trojkąt, tak czy inaczej na jedno wychodzi, jak zejdziemy poniżej 2150 to tylko podwojne dno nas ratuje, ale raczej w to wątpie i będzie 1800.
Optymistyczna wersja to przebijamy 2400 i wtedy wzrosty mogą sięgnąć 2800,
Tak czy inaczej ja obstawiam, to pierwsze rozwiązanie. ale nie bede dyskutowal z rynkiem. jezeli bedzie widać mocne przebicie przy 2400 to wchodze.
Bessa jest różnica między staniem z boku a sprzedawaniem akcji. To że
akcje sa tanie to nie znaczy ze nie mogą byc tańsze.