Socjalizm do kwadratu: socjalna Grecja w socjalnej Europie. Widać, czym to się kończy. A nasi związkowy chcą tego samego ...

Pomysł wprowadzenia wspólnej waluty dla krajów o tak różnych mentalnościach społeczeństwa był od początku skazany na porażkę.
Południowcy "mają w genach" tzw. "wolne ruchy" ; sjesta itp.
Od wieków wymuszał to klimat: Upały od maja do września wymuszały przerwy w pracy w najgorętszym okresie dnia, a i na zimę nie potrzeba było robić takich zapasów jak w choćby naszym klimacie, nie trzeba ponosić wysokich kosztów ogrzewania, budownictwo może być lżejsze i tańsze, nie wydaje się kasy na zimowe ubrania, rolnictwo ma wydłużony sezon wegetacji itp.
W związku z powyższym można spokojnie przeżyć nie goniąc za wydajnością.
I nagle eurokołchoźnicy chcieli południowców zapędzić do harówy, a Grecy pokazali im środkowy palec.
To się nie uda. Im wcześniej eurokomuna to zrozumie tym mniej kasy utopi w tym pomyśle. Ale jak znam życie próby ratowania poronionych pomysłów będą trwały, w końcu wielu urzędasów będzie miało przy tym zajęcie opracowując kolejne "strategie". A skończy się to tak jak sławetna "strategia Lizbońska" o której już nawet nikt nie przebąknie.

niechaj bankrutuje...na tym polega kapitalizm i wolnorynkowa gospodarka do cholery...!!! w innym przypadku doprowadzimy do całkowitej deregulacji i w sumie nikt nie wie co sie wydarzy

No cóż, Europa w obecnym kształcie i na obecnych zasadach będzie żyć od jednego kryzysu do drugiego, uchwalając jeden pakiet pomocowy za drugim, a będzie to droga do nikąd.

Diagnoza jest prosta - winny jest Donald - tyle w temacie.