Fishburger
/ 178.36.62.* / 2010-04-09 18:55
Akurat jestem klientem Almy, maja spory wybor ryb - swiezych, mrozonych, wedzonych czy konserw, i powiem tak - ja, laik (choc tzw. swiadomy konsument) wiem, skad pochodza zakupowane przeze mnie ryby - jakos nigdy z tym nie mialem problemow; wystarczy chciec poszukac. Widac to dla greenpeacowskich zwolennikiw pangi jest za trudnym zadaniem...