Gadasz glupoty ja sie zarejestrowalem w UP. Po 3 tygodniach znalazlem prace nie poprzez Urzad, ale ciezkie poszukiwania. Teraz mam dwa rodzaje pracy, nie wyrabam. W tym kraju ludziom sie nie chce pracowac. Pracuje w dwoch roznych sektorach w sumie 13 godzin na dobe. Najprawdopodobniej od wrzesnia bede mial kolejne zrodlo dochodow, a czas pracy wzrosnie do okolo 16 godzin na dobe. Wiec nie gadaj bzdur, ze nie ma pracy. Niech zona wykona biznesplan i zglosi sie do UP. Byc moze udziela nieoprocentowanej pozyczki. Rzad SLD-UP zrobil duzo dla rynku pracy. Co sie tyczy bezrobocia to wynosi ono 7,9%, a nie jak podaja niektore zrodla 19,6 czy BAEL i metodologia UE srednio 21%. To bzdura. Zapytaj zony ile zlozyla CV w dniu dzisiejszym i ile ofert przejrzala. Jedna zasada 1 dzien to dokladne zapoznanie sie z minimum 100 ofertami pracy i odpowiedzenie na wszystkie, ktore pasuja do wyksztalcenia i umiejetnosci.Tak po za tym to mozna pracowac w szarej strefie, w ktorej wytwarza sie 27% PKB.Mozna obliczyc bezrobocie w prosty sposob. Od wielkosci bezrobocia nalezy odjac 3% (to sa ludzie, z patologii spolecznych, ktorzy np: pija pod sklepem i utrzymuja sie z roznego rodzaju zasilkow), nastepnie nalezy odjac 8,5% (to sa ludzie pracujacy w szarej strefie i rejestruja sie glownie dla ZUS-u), nastepnie nalezy odjac 1,7% (uczniowie roznego rodzaju studiow w systemie wieczorowym i zaocznym, ktorzy pracuja jedynie sezonowo, ze wzgledu na to, ze sie ksztalca np: praca za granica zalatwiona ale na lewo. Takie osoby sa i pracuja np: w Holandii). Do tego wszystkiego nalezy dodac 1,5% (jest to bezrobocie ukryte, osoby poza rynkiem pracy np: wies ale nie tylko lub osoby w trakcie zmiany pracy -rotacji, ktore sie nie rejestruja ze wzgledu na krotki termin bezrobocia). W sumie wychodzi 19,6 - 11,7 = 7,9.