Inflacja w Polsce. Ceny spadają pierwszy raz od wielu lat
Money.pl
/ 2014-08-13 14:19
LJKL
/ 37.209.130.* / 2014-08-13 14:33
to nie jest dla nikogo dobra wiadomość.
skoro ceny spadają to znaczy że nie ma siły nabywczej czyli ludzie nie kupują . powód ? bo nie mają pieniędzy. czemu nie mają pieniedzy ? bo nie mają pracy albo mają żenująco niską niegodną wyplatę. co z tego wynika? sklepy ciężkoprzędą więc wiele z nich padnie. wniosek - w efekcie pogłębi się bezrobocie bieda ceny jeszcze mocniej spadną spadnie liczba miejsc pracy. DEFLACJA TO ZJAWISKO BARDZO ZŁE DLA KAŻDEGO - ZARÓWNO DLA KONSUMENTA JAK I DLA PRODUCENTA - PIERWSZY - NIE BĘDZIE MIAŁ PRACY WIĘC I NISKIE CENY MU NIEWIELE DADZĄ - DRUGI NIE BĘDZIE MIAŁ DLA KOGO PRODUKOWAĆ WIĘC ZAPRZESTANIE PRODUKCJI I TEŻ ZOSTANIE BEZ PRACY. ZASTANÓW SIĘ CO PISZESZ - BO PISZESZ BZDURY.ZAWSZE W EKONOMII PATRZ DŁUGOOKRESOWO A NIE NA DZIEŃ DZISIEJSZY CZY NAJBLIŻSZE LATA
kss
/ 31.61.121.* / 2014-08-13 14:52
Bardzo dobrze się zastanowiłem i wcale nie piszę bzdur, natomiast ty masz tylko wąski wycinek i jeden scenariusz przed oczyma. Taki scenariusz jak opisujesz jest/był prawdziwy dla wieku XIX i poł. XX. Natomiast dzisiaj w czasach globalizacji wcale tak nie musi być. Np. wzrost eksportu może zrównoważyć zniżkę poziomu konsumpcji. Np. w Szwajcarii była deflacja wywołana gwałtownym wzrostem wartości franka szwajcarskiego a jakoś nie wydarzyło się tam to o czym pisałeś. W Japonii od dekady jest deflacja i co? Społeczeństwo Japońskie wcale nie zubożało z tego powodu. Bezrobocie wcale nie wzrosło (stopa bezrobocia 3,9%).
Deflacja natomiast może mieć niekorzystny wpływ na PKB. Tylko pytanie czy PKB jest dobrym miernikiem gospodarki? Mierzy jedynie wydatki w tym konsumpcję. Dla Polski, kraju na dorobku, ważniejsze od konsumpcji jest oszczędzanie i inwestowanie bo z tego powstaje bogactwo i zamożność a nie z konsumpcji. Znacznie ważniejszą informacją dla gospodarki byłyby dane o poziomie inwestycji, poziomie cen dóbr inwestycyjnych i o poziomie oszczędności Polaków.
crystaldragon
/ 83.4.77.* / 2014-08-13 15:29
Jaka deflacja w Japonii ? przecież tam od stagnacji gospodarczej która nastąpiła pod koniec lat 80 cały czas państwo drukuje puste pieniądze aby zwiększyć import. Zgodnie z obowiązującą w dzisiejszych czasach szkołą tzn. keynesizmem. Jak widać bezskutecznie, jedynie zadłużają swój kraj a inflacja powoduję zubożenie japońskiej klasy średniej.
żalczytać
/ 83.27.128.* / 2014-08-13 14:30
Panie Autorze to jest strona ekonomiczna, POdstawowym czynnikiem wpływającym na ceny jest POpyt i POdaż, po zamknięciu rosyjskiego rynku i bankructwie Ukrainy, przy jednoczesnej ochronie rynków unijnych z uwagi na ten sam problem ceny żywności muszą spaść dużo bardziej no bo POlitycy co zarabiają przy korycie POpytu nie zrobią, a reszta nie ma za co go robić.
kss
/ 31.61.121.* / 2014-08-13 14:25
Informacja jest zła dla RZĄDU (mniejsze wpływy do budżetu)a dla jakiejś mitycznej "gospodarki" niekoniecznie.
Dla konsumentów to akurat DOBRA wiadomość, że ceny spadają. A dla autora powyższej notki i dla innych aby wkońcu wyzwolili się od Keynesa i zrozumieli, że bogactwo/zamożność nie bierze się z wydawania, bo to mogą być pozory, ale z oszczędzania i inwestowania.
KubuŚPuchateK
/ 77.252.43.* / 2014-08-13 14:19
Nie mówcie głośno, bo jak się POlitycy dowiedzą to jeszcze płace minimalną obniżą i nie będzie wyrównania 5zł dla emerytów za ostatnie 5lat.