Forum Polityka, aktualnościŚwiat

Interwencja w Syrii Władimir Putin ostro o planach USA

Interwencja w Syrii Władimir Putin ostro o planach USA

Wyświetlaj:
agesandross / 83.29.61.* / 2013-09-04 18:47
hmm czy Syria czasem nie graniczy z Izraelem który ma najlepszy wywiad na świecie ? Czy Putin to nie jest czasem taki Assad na miarę Rosji ? hmmm Czy nam Polaką zalezy na silnej Rosji z rakietami zdolnymi osiągnąc 6 celów na raz i zasiegu 400 km oraz radarze obejmującym cały nasz kraj w Okręgu kaliningradzkim (niedwiediew otwierał osobiście) ? Czy Rosja przypdakiem nie zabijała Polaków z premedytacją na miliony sposobów a USA nie przyjmowały naszych uciekinierów i nam nie pomagały? zaraz kogo my mamy wspierać to JASNE ZE PUTINA ! ps Ostatni dyktator w Europie oficjalnie to .... Ciekawe co zrobicie POLACY jak sprowadzi na granicę z nami sarin ciekawe jak pomoże nam ROsja -_-
Chichot dona / 37.7.183.* / 2013-09-04 23:08
Oj oj odwraca agesandross kota ogonem?
Akurat w tym przypadku warto posłuchać pana Putina a nie pana Obam'y czy jego sekretarza stanu.
Tak się bowiem stało, że to USA obecnie jest największym agresorem na planecie .. nawet to rozumiem, pozycja żandarma planety zobowiązuje.
Domniemam , że agesandross jest wyznawcą a może jedynie zwolennikiem światopoglądu/polityki Kalego ( jak kali komuś ukraść krowę to dobrze, jak Kalemu ukradną krowę to źle). Sorry jeżeli się mylę.
Polska jest swoistym zakładnikiem polityki globalnej USA. jeżeli Rosja zdecyduje się użyć swoich rakiet przeciw Polsce to będzie to skutek polityki USA i sojuszników contra Rosja i jej sojusznicy.
Samo z siebie raczej nic się nie dzieje. No i powielanie stereotypów (sarin) za panem ministrem spraw zagranicznych w Polsce już raczej nie uchodzi tym bardziej , że ten stereotyp został zdementowany skutecznie. Okazało się bowiem , że sarin w Syrii jest produkcji raczej zachodniej (zachód dostarczał zarówno komponenty chemiczne jak i wyposażenie zakładów produkcyjnych) a nie produkcji rosyjskiej, co za pech prawda?
Ale wracając do tematu który agesandross chciał sprowadzić na manowce.
Nie chodzi o popieranie Rosji czy USA. Niech agesandross nie każe popierać USA tylko dlatego że USA jest daleko i w związku z tym historia wzajemna z Polską jest inna niż wzajemne historyczne relacje Rosji i Polski.
USA wybitnie dąży do eskalacji konfliktu, co widać, słychać i czuć. Obecna administracja wcale nie zważa na głos światowej opinii publicznej która w większości jest przeciwna eskalacji konfliktu a co za tym idzie napaści USA na Syrię. Ba opinia społeczna w samym USA jest w większości przeciwna eskalacji i konfliktu (interwencji) USA w Syrii. Kongresmeni muszą być na to wyczuleni, stąd takie a nie inne pytania zadawane panu Johnowi Kerry'emu. Zapewne kongresmeni którzy zadawali pytania znali prawdziwe odpowiedzi, zapewne wiedzieli, że pan Kerry mija się z prawdą. ale kłamstwo sekretarza stanu było/jest im potrzebne dla usprawiedliwienia się przed swoimi wyborcami. Zawsze teraz mogą powiedzieć , że zostali oszukani.
Ale po co w ogóle tak mieszać(?), czy nie lepiej powiedzieć prawdziwiej, tak interweniujemy w Syrii, ponieważ chcemy odsunąć od władzy obecnego prezydenta Syrii Asada. Zaatakujemy Syrię bez względu na sytuacje/okoliczności ponieważ mamy inny ważniejszy cel. tym celem jest Iran. A bezpieczeństwo Izraela jest dla nas USA najważniejsze. Iran musi zostać osamotniony, aby w razie przyszłego konfliktu/wojny) Syria jako sojusznik Iranu nie stanowiła zagrożenia dla Izraela. Wojna na dwa fronty ( Syria z jednej strony, Iran z drugiej strony) jest dla Izraela bardzo niebezpieczna. Ot i cała sytuacja jasna.
Zapewne po tej deklaracji, wyjaśniło by się wiele, a i zwycięstwo USA było by pewniejsze a co najważniejsze szybsze i dużo tańsze. Assad bardziej był by skory do ustępstw. Ci co mieli by się oburzać oburzali by się ale większość zapewne wybrała by szybkie i jasne rozwiązanie, bez hekatomby dla zwykłej ludności w Syrii.
Jakto / 195.117.93.* / 2013-09-04 18:24
Na znak poparcia dla Rosji wywieśmy rosyjskie flagi na samochodach.
Gdyby nie Rosja - USA rozpasało by się już tak w wojennych zapędach, że dawno byłaby III wojna światowa.
Chichot dona / 37.7.187.* / 2013-09-04 17:48

Jeden z kongresmanów pyta Kerry'ego: "Czy jest tam Al-Kaida?". A Kerry odpowiada: "Nie, odpowiedzialnie mówię, że nie"

Samo to juz wystarczy aby dac czerwona kartke dla obecnej administracji prezydenckiej w USA.
Kłamią na potęgę. propaganda kłamie w żywe oczy. Okłamują nawet własny parlament, czego jeszcze oczekiwać?
Pytanie(?) dlaczego tak im spieszno na wojenkę? Ameryka nie ma w tym żadnego żywotnego interesu. Interes ma tam tylko Izrael. Choć i tak rozgrzebią tylko wojnę na wiele lat, nie uzyskają tam władzy swoich konfidentów, al kaida jest tam zbyt mocna. Zapewne chodzi o Iran. przygotowywany jest atak na Iran a konkretnie to Izrael taki atak przygotowywuje. Syria obecna jako sojusznik Iranu musi być wyeliminowana, nawet kosztem hekatomby ofiar (przypominam, że wojnę rozpoczęły bojówki szkolone przez zachodnie służby). Dla tego celu (karanie Iranu) USA i przylgi realizują politykę tragifarsy zupełnie ośmieszającej USA na arenie międzynarodowej. Doszło do tego, że USA w Syrii broni terrorystów których wszędzie indziej podobno zwalcza. A chce zlikwidować obecny rząd który jest a przynajmniej był skuteczna zapora przeciw al kaidzie. Dziwne co? W tym kontekście bardzo fałszywie brzmią wszelkie deklaracje o współczuciu dla biednych cywili w Syrii czy o hekatombie humanitarnej, krokodyle łzy. Bowiem ci którzy najwięcej płaczą, najbardziej do tego się przyczyniają.

Najnowsze wpisy