Aecjusz
/ 91.198.245.* / 2008-12-04 16:08
Jeszcze w USA indeksy muszą odrobić te -9% z poniedziałku, później dorzucą jakieś 5%. My tymczasem doczłapiemy do 2150 na WIG20. Panna Kasia do tego czasu jeszcze niech pisze o bessie, że będzie spadać bo nastroje fatalne, a i dane też sprowokują jazdę na południe. Gdzieś koło szczytu jak znam życie, zobaczy panna i popadnie w optymizm. Będzie to niechybny znak, że jest lokalny szczyt i rynek zacznie spadać. Ode mnie taka prośba, nie pisać optymistycznie do 2100 na WIG20 pleaseee !