Będąc amatorem może warto sprawdzić fundusze inwestycyjne? Technicznie można bez problemów zarządzać taką inwestycją z zagranicy.
Nie trzeba tu być żadnym ekspertem. Ale też nie można tak po prostu zostawić swoich pieniędzy losowi.
1. Gdzie zacząć inwestować
---------------------------
Polecam całkowicie darmowe otwarcie rachunku bankowego
w mBanku (www.mbank.pl) i zamówienie dostępu do usługi,
która się nazywa:
Supermarket Funduszy Inwestycyjnych.
To miejsce gdzie całkowicie bez opłat można kupować/
sprzedawać i zmieniać fundusze inwestycyjne.
Jest ich tam około 300.
2. Jak założyć konto
---------------------
Wszystko odbywa się przez Internet - poza jedną najważniejszą.
Trzeba na jakiś polski adres zamówić kuriera (bezpłatnie),
który przyjedzie z dokumentami od mBanku, które trzeba
niestety osobiście podpisać. Można to np. skoordynować
przy najbliższym pobycie w Polsce.
3. Jak kupować fundusze
----------------------
Na platformie w mBanku fundusze kupujemy tak samo łatwo
jak robienie przelewu. Po prostu wybieramy fundusz,
mówimy ile pieniędzy chcemy tam zainwestować i to wszystko.
Sprzedaż jednostek funduszu jest tak samo prosta.
Zaznaczamy na liście fundusz, który mamy kupiony
i mówimy ile pieniędzy ma zostać wypłacone - przelane
zostają wtedy na nasze konto.
4. Wybór funduszy - czyli w co inwestować
--------------------------------------------
Wybór dobrego funduszu to ważna rzecz. Ale o wiele ważniejsze
jest dokonywanie konwersji - czyli przenoszenie pieniędzy między
funduszami.
Gdy mamy na giełdach wzrosty warto inwestować w fundusze akcyjne.
Np. od lutego pozwoliły zarobić od 40% do 80% (zależy jaki funduszu
wybraliśmy). Z kolei gdy rynki finansowe zaczynają tracić należy
pieniądze albo przenieść na lokatę albo przenieść do funduszy
obligacji lub pieniężnych. Dlaczego? Fundusze akcji w trakcie
bessy potrafią stracić ponad 50%.
A matamatyka jest tu bezlitosna. Jak zarobimy 80% a potem stracimy
50% to w efekcie mamy stratę 10% (mamy 90% tego co wpłaciliśmy kapitału))
A odrobienie np. 30% może zająć nawet 10 lat, gdy nie będziemy
funduszy zmieniać.
5. Pytanie kiedy dokonywać zmian funduszy
--------------------------------------
Albo samodzielnie śledząc rynki finansowe. Albo, gdy nie jesteśmy
ekspertami - a naprawdę nie trzeba się znać na finansach
aby skutecznie inwestować - stosujemy proste zasady.
Polecam zapoznać się z jedną z gotowych strategii.
Jej stosowanie dotychczas (ostatnie 10 lat) dało zyski
ponad 2x lepsze niż najlepsze fundusze akcji.
Opis na stronie w portalu:
http://www.opiekuninwestora.pl/gotowa_strategia,743,0.htm
Często można (niestety - niestety bo to bardzo błędne obliczenia)
że przecież np. fundusze zarabiały w 10 lat po 300% a to jest
30% rocznie. To bardzo często popełniany błąd. Słysząc 30%
można powiedzieć - że taka strategia zmian funduszy jest
bardzo słaba - skoro dawała wyniki kilkanaście a tu mamy 30%.
W rzeczywistości 300% w 10 lat to tak naprawdę 14,9%. A i to tylko
dlatego, że wybrano akurat najlepszy fundusz, podczas
gdy były też takie, które w 10 lat zarabiały mniej niż 4% rocznie...
Polecam lekturę bloga, gdzie pokazuję jak często ulegamy
liczbom: blog.opiekuninwestora.pl
Na jak długo inwestować?
--------------------------------
W fundusze można spokojnie zainwestować na pół roku, na rok,
na 3 lata jak i na 20 lat. Oczywiście - im dłużej tym lepiej.
Ale wcale nie jest tak, że w krótkim okresie się traci.
Traci się tylko wtedy, gdy na te straty sami sobie pozwalamy
nie reagując gdy fundusze tracą.
Nie warto dopuścić do sytuacji opisywanej tutaj:
http://blog.opiekuninwestora.pl/index.php/stracilem-w-funduszach-ponad-50-co-robic-cz1/
Podsumowując
---------------
Fundusze pozwalają aby nasze pieniądze zarabiały.
Pod warunkiem, że nie traktujemy tego jak lokaty.
Ale gdy choć trochę zarządzać będziemy tymi pieniędzmi
zyski mogą być naprawdę dobre.