Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

Iran grozi. Baryłka ropy podrożeje do nawet...

Iran grozi. Baryłka ropy podrożeje do nawet...

Wyświetlaj:
polski patriota / 194.63.135.* / 2012-02-20 02:34
Chiny i Indie na pewno się ucieszą , bo będzie więcej ropy naftowej i gazu ziemnego dla nich !
historia kołem się toczy / 87.251.252.* / 2012-01-30 00:31
Polecam lekturę dzieła innego noblisty :

"Czekając na barbarzyńców" Johna Maxwella Coetzee – pisarza południowoafrykańskiego, laureata Literackiej Nagrody Nobla w 2003 roku.
observer123 / 83.22.160.* / 2012-01-30 01:12
w RPA to się akurat doczekali, w Zimbabwe podobnie. A wszystko przy aplauzie całego "postępowego" Zachodu.
szperacz internetowy / 87.251.252.* / 2012-01-30 00:21
Frederick Forsyth opisał schemat bezwzględnego neokolonializmu w słynnej książce "Psy wojny" (The Dogs of War, 1974) - polecam tą lekturę na mroźne wieczory.
observer123 / 83.22.160.* / 2012-01-29 19:09

"Iran grozi"?, co za następna manipulacja czytelnikami.


no właśnie.
Całkiem jak radio Erewań albo Gadzinówka Wybiórcza.
polak2 / 84.10.25.* / 2012-01-29 18:42
Dlaczego mamy kryzys?Świat nie godzi się by Izrael napadł na Iran i tak Żydzi wzieli Świat jako zakładników i robi rannkingi poszczególnym krajom.To oni rządzą kasą?
bolesław1 / 78.88.200.* / 2012-01-29 15:48
Żydzi robią co mogą aby wystraszyć iran , ale ten się nie daje .I bardzo dobrze , bo ma prawo jak każde państwo do rozwoju , i nawet prawo rozwijania energetyki jądrowej . Ten co najgłośniej ujada czyli izrael , niech sam rozliczy się z bezprawnego wejścia w posiadanie głowic jądrowych .Iran prowadzi własną politykę a nie ulega presji żydowsko-imperialistycznej polityki zastraszania i agresji.
NY2012r / 83.8.109.* / 2012-01-29 15:10
W imię kłamliwych powodów /Irak - broń MR, Afganistan - 9.11/ atakują suwerenne kraje, zabijają tysiące ludzi i wyzyskują gospodarkę. Ludzie ! Otwórzcie oczy. Nazywajcie prawdę po imieniu !
Agresor to agresor, bandyta to bandyta, morderca to morderca ! Dlaczego Izrael może mieć setki głowic jądrowych, a Iran nie może rozwijać technologii - w tym broni jądrowej. Takiej samej jak Izrael. Izrael może ? A Iran NIE ???
Bandyci dzielą państwa - na kolesiów - którzy mogą robić co chcą i wrogów, których trzeba zbombardować.
Smutne jest to, że Polska idzie jak piesek na smyczy za największym draniem współczesnego świata.
Venture / 2012-01-29 15:05
Kontrowersyjny program nuklearny to prowadzi Izrael, o wiele bardziej agresywny i niezrównoważony kraj od innych sprzeciwiający się przeprowadzeniu inspekcji własnych instalacji broni jądrowej, chemicznej, biologicznej - w przeciwieństwie do Iranu.

W czasie zbliżającego się kryzysu energetycznego i "Oil Gap" władze UE popełniają samobójstwo tym żałosnym oświadczeniem. Gdybym był Irańczykiem wyśmiałbym ich z miejsca. Tankowiec zamiast skręcać na zachód popłynie w drugą stronę, a tam przyjmą go z otwartymi ciężko spracowanymi rączkami. A w zapłatę sypną złotym kruszcem jako, że po ostatnich przejściach nie ufa się makulaturze nazywanej powszechnie walutą USD czy EUR.


"Iran grozi"?, co za następna manipulacja czytelnikami. To Usrael w koalicji z Europejskimi dygnitarzami zapowiedział nałożenie embarga na irańska ropę jakoby ten kraj prowadził program jądrowy. Zresztą to samo było w Iraku, jak można być takim spryciarzem i nabierać się znów na tak tanią sztuczkę. Przecież Amerykańscy decydenci (nie mylić z ludźmi zasiadającymi w rządzie nazywanymi politykami) nie powiedzą wprost: "Przejmujemy kontrolę nad regionem i chcemy Waszej ropy" tylko tworzą wciąż nowe (w tym przypadku stare) sprawdzone preteksty.

Mydlą nieustannie i tak zaślepione oczka nie dość inteligentnym ludziom takimi narzędziami ogólnoświatowej propagandy jak Wasza strona. A może redaktorzy money.pl są zmuszani do pisania nieobiektywnych artykułów? Powtarzacie jak papugi po innych zagranicznych "mediach", brawo.
;7) / 109.71.144.* / 2012-01-29 16:18
No al co z tego ze o tym wiemy, co z tego???
MisiuPysiu / 83.8.109.* / 2012-01-29 14:58
I. Ekonomia imperiów 
Państwo narodowe opodatkowuje własnych obywateli; imperium opodatkowuje inne państwa narodowe. Historia imperiów, od hellenistycznego i rzymskiego po osmańsko-tureckie i brytyjskie, poucza nas, że ekonomicznym fundamentem każdego bez wyjątku imperium jest opodatkowanie innych narodów. Zdolność imperium do narzucania podatków zawsze opiera się na lepszej i silniejszej gospodarce, a w konsekwencji - na lepszym i silniejszym wojsku. Część podatków ściąganych od poddanych szła na podnoszenie stopy życiowej obywateli imperium; część zaś służyła dalszemu wzmacnianiu dominacji militarnej niezbędnej do egzekwowania owych podatków. 

Historycznie rzecz biorąc, kraje podporządkowane składały daniny w rozmaitych formach - zwykle w złocie i srebrze tam, gdzie kruszce te miały walor pieniądza, ale nieraz także w postaci niewolników, żołnierzy, ziemiopłodów, bydła czy innych produktów i surowców naturalnych, w zależności od tego, jakich dóbr gospodarczych imperium żądało a kraj podwładny był w stanie dostarczyć. Dawniej opodatkowanie na rzecz imperium miało zawsze formę bezpośrednią: państwo podporządkowane przekazywało te dobra gospodarcze wprost do imperium. 

W XX wieku, po raz pierwszy w historii, Ameryce udało się opodatkować świat nie wprost - za pośrednictwem inflacji. Zamiast bezpośrednio domagać się podatku, jak czyniły to wszystkie poprzednie imperia, USA rozprowadziły po świecie, w zamian za towary, własną walutę bez pokrycia - dolary - z zamiarem późniejszego doprowadzenia do ich inflacji i dewaluacji. To z kolei umożliwiało odkupienie każdego następnego dolara za mniejszą ilość dóbr - właśnie owa różnica [między ilością dóbr importowanych a eksportowanych] stanowiła imperialny podatek spływający do Stanów Zjednoczonych. A oto, jak do tego doszło. 

W początkach XX wieku gospodarka USA uzyskała dominującą pozycję w świecie. Dolar amerykański był wówczas ściśle związany ze złotem, toteż jego wartość ani nie rosła, ani nie malała, lecz była wciąż równa tej samej ilości złota. Wielki Kryzys, z poprzedzającą go inflacją w latach 1921 - 1929 oraz napęczniałymi deficytami budżetowymi w latach następnych, pokaźnie zwiększył ilość waluty w obiegu - dalsze utrzymywanie jej pokrycia w złocie stało się niemożliwe. To skłoniło Roosevelta do zniesienia w 1932 r. sprzężenia między wartością dolara a wartością złota. Aż do tego momentu USA mogły co prawda dominować w gospodarce światowej, ale, w sensie ekonomicznym, nie były jeszcze imperium. Stała wartość dolara i jego wymienialność na złoto nie pozwalała Amerykanom ekonomicznie wykorzystywać innych krajów. 

Amerykańskie imperium w sensie ekonomicznym narodziło się w Bretton Woods w 1945 r. Wprawdzie dolar nie był już w pełni wymienialny na złoto, ale ową wymienialność na złoto zagwarantowano rządom innych państw - i tylko im. Tym samym dolar stał się walutą rezerwową całego świata. Było to możliwe, ponieważ w czasie II wojny światowej Stany Zjednoczone zaopatrywały aliantów żądając zapłaty w złocie, dzięki czemu zgromadziły u siebie znaczną część światowych zasobów tego kruszcu. Imperium nie mogłoby zaistnieć, gdyby, zgodnie z postanowieniami z Bretton Woods, podaż dolara pozostała ograniczona i nie przekraczała wartości dostępnego złota. Umożliwiałoby to pełną wymianę dolarów z powrotem na złoto. Jednak polityka "armaty i masła" z lat sześćdziesiątych miała typowy charakter imperialny: podaż dolara zwiększano nieustannie, żeby finansować wojnę w Wietnamie i projekt "wielkiego społeczeństwa" L. B. Johnsona. Większość owych dolarów trafiała za granicę w zamian za towary sprzedawane do USA bez szans na odkupienie ich po tej samej cenie. Wzrost zasobów dolarowych zagranicy wywoływany przez nieustanny deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych był równoznaczny z opodatkowaniem - z klasycznym podatkiem inflacyjnym nakładanym przez dany kraj na własnych obywateli, tyle że tym razem był to podatek inflacyjny nałożony przez USA na resztę świata. Kiedy zagranica zażądała w latach 1970-1971 wymiany posiadanych dolarów na złoto, 15 sierpnia 1971 rząd USA ogłosił niewypłacalność. Wprawdzie opinię publiczną karmiono frazesami o "zerwaniu więzi między dolarem a złotem", ale w rzeczywistości odmowa spłaty w złocie była aktem bankructwa rządu Stanów Zjednoczonych. W gruncie rzeczy USA ogłosiły się wtedy imperium. Wyciągnęły z reszty świata ogromną ilość dóbr, nie mając zamiaru ani możliwości ich zwrócić, a bezsilny świat musiał się z tym pogodzić - świat został opodatkowany i nic nie mógł na to poradzić. 

Od tego momentu, aby Stany Zjednoczone mogły utrzymać status imperium i nadal ściągać podatki, reszta świata musiała w dalszym ciągu akceptować - jako zapłatę za dobra ekonomiczne - stale tracące na wartości dolary. Musiała też gromadzić ich coraz więcej. Trzeba było więc dać światu jakiś powód do gromadzenia dolarów, a powodem tym stała się ropa. 

Gdy coraz wyraźniej było widać, że rząd USA nie zdoła wykupić swych dolarów płacąc
observer123 / 83.22.160.* / 2012-01-30 01:10

Zdolność imperium do narzucania podatków zawsze opiera się na lepszej i silniejszej gospodarce, a w konsekwencji - na lepszym i silniejszym wojsku.


nie zawsze tak bywa.
Np. nas Niemcy sobie podporządkowały nie za pomocą wojska ale instalując u władzy odpowiednią ekipę.
Czasem więc wystarczy praca odpowiednich służb na zapleczu i znalezienie grupy sprzedajnych tubylców.
NY2012 / 83.8.109.* / 2012-01-29 14:56
W imię kłamliwych powodów /Irak - broń MR, Afganistan - 9.11/ atakują suwerenne kraje, zabijają tysiące ludzi i wyzyskują gospodarkę. Ludzie ! Otwórzcie oczy. Nazywajcie prawdę po imieniu !
Agresor to agresor, bandyta to bandyta, morderca to morderca ! Dlaczego Izrael może mieć setki głowic jądrowych, a Iran nie może rozwijać technologii - w tym broni jądrowej. Takiej samej jak Izrael. Izrael może ? A Iran NIE ???
Bandyci dzielą państwa - na kolesiów - którzy mogą robić co chcą i wrogów, których trzeba zbombardować.
Smutne jest to, że Polska idzie jak piesek na smyczy za największym draniem współczesnego świata.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy