Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Jak pracuje się w Microsofcie - opowiada były menadżer firmy

Jak pracuje się w Microsofcie - opowiada były menadżer firmy

Wyświetlaj:
mieszkanka Mokronosu / 194.165.48.* / 2010-03-03 13:39
trudno uwierzyć ze ten pan był menadżerem w takiej firmie bo będąc sołtysem w małej pod wrocławskiej wiosce Mokronos Górny nic nie udalo mu się zrealizować .Dużo mówi i nic poza tym i to chyba nie tęsknota sprowadziła go do Polski.....
SUBIEKT / 91.145.136.* / 2009-02-02 22:41
"Wystarczy wejść do jakiegokolwiek większego sklepu i zadać sprzedawcy kilka prostych pytań dotyczących asortymentu. Nie mówię już nawet o tym, że ci ludzie nie potrafią sprzedawać." SZANOWNY PANIE LECHU W POLSKIM SKLEPIE SPRZEDAWCA ZARABIA NA RĘKĘ 1100-1300ZŁ JAK PAN BĘDZIESZ GO MOTYWOWAŁ BATEM? ZA TAKIE PIENIĄDZE TO TYLKO CZŁOWIEK PATRZY JAK SIĘ PRZEBUJAĆ 6 CZY 8 GODZIN DO FAJRANTU.
elevin@ / 193.108.194.* / 2009-03-12 15:08
to po co w ogole zaczyńać taką prace? praca jak wiele innych, placą mało, ale nie powinno to oznaczac jakiegos przyzwolenia na odwalanie panszczyzny. moim zdaniem pracownicy marketow powinni zaczynac prace od kilkutygodniowego szkolenia o zaopatrzeniu sklepu i odpowiedzi na potencjalne zapytania klientów. nic trudnego, to nie jest jakas wybitnie ciezka i wymagajaca praca.troche chceci!
grgor / 217.153.221.* / 2009-01-29 01:48
Przepraszam, ale gość ma tak bardzo wyprany mózg, że nawet tego nie widzi ... rzeczywiście fenomenalna firma,nic tylko się od nich uczyć i stosować.
kubek1978 / 2009-01-29 00:00 / Bywalec forum
Osobiście Gates jest dla mnie geniuszem . Miał nosa na interes ,a poza tym był dobry w komputerach i z matmy.
To zaowocowało i uważam ,że ma prawo do monopolu .
Takie są prawa na rynku. Jeżeli jesteś dobry to masz prawo wykosić w pień konkurencje nim ona wykosi Ciebie.
Ten człowiek ciężko pracował na sukces ,a widać ,że dba o swoich pracowników i zaplecze socjalne aż do przesady.
Oczywiście jest wymagający jednak tam można zarobić b. dobry pieniądz pracując intensywnie umysłowo 8 godz.
Ja charuje w ten sposób i wychodze 3 tyś PLN max /miesiąc czyli 1000 $ .Tam to pewnie 1 tyś to tygodniówka.
Co do Japońcow to zgadzam sie .... są pracoholikami .
Miałem przyjemność z takim pracować i są niesamowici... jak roboty. Nie dziwie sie że mają tak rozwiniętą technologię i przemysł zwłaszcza elektroniczny i precyzyjny.
Są po prostu nauczeni dyscypliny oraz pracowitości.
Hans9096 / 213.25.195.* / 2009-01-27 15:23
Microsoft, jak każda wielka korporacja, pochłania człowieka, przeżuwa go, wysysa soki i wypluwa. Microsoft niczym się nie różni od innych gigantów, a dla pieniędzy gotów jest zdeptać każdego na swojej drodze. Dlatego nie lubię Microsoftu, bo kto jest w stanie polubić psychopatę.
Hans9096 / 213.25.195.* / 2009-02-02 10:10
W domu tylko Linux, w pracy pół na pół i telefon do przyjaciela, z tym, że kluczowe serwery pracują na Linuksie. Windows (do zastosowań serwerowych) to działa już tylko pod Linuksem, jako maszyny wirtualne. Nikt poważny nie będzie ryzykował utraty kasy i przestoju, bo mu jakiś pacan trojana lub wirusa wpuści do sieci
hej / 77.223.201.* / 2009-01-28 20:54

a dla pieniędzy gotów jest zdeptać
każdego na swojej drodze.

Zanim się wypowiesz przeczytaj uważnie tekst
Hans9096 / 213.25.195.* / 2009-02-02 10:14
Zgłoś swoje uwagi komisji UE w Brukseli, to może dla tej psychopatycznej firmy zmniejszą karę finansową.
kaczorra / 156.17.202.* / 2009-01-26 08:59
Pozazdrościć takich warunków pracy, ech...
gtriderxc / 2009-01-24 09:54
1. Obsługa w polskich sklepach i instytucjach jest o niebo lepsza od tej, która można spotkać np. w Niemczech. W Niemczech wchodząc do salonu lub sklepu spotykamy się z nastawieniem "o boże znowu następny klient przyszedł coś kupić". Do tego najczęściej nie mają zielonego pojęcia o oferowanych produktach i ich charakterystyce.
2. Praca z koreańcami, i całą resztą skośnookich to obóz koncentracyjny. Zapytajcie ludzi, pracujących w polskich fabrykach LG, Toschiba Posco itp. To są obozy koncentracyjne, w których traktuje się pracownika jak mrówkę stworzoną do pracy, niewolnika, który musi si ę tłumaczyć ze wszsytkich szczegółów swojego prywatnego życia.
m_m / 80.50.95.* / 2009-01-26 08:53
Dodam jeszcze LIDL'a. Moja dziewczyna pracuje w księgowości w centrali w Komornikach k/Poznania. Istny obóz koncentracyjny. Zresztą nazywany przez pracowników LIDLSCHWITZ! Wychodzisz o 17.07 ponieważ, ktoś mądry stwierdził, że masz 7 minut na siku, posprzątanie biurka i zjechanie windą. Ponadto cjodzisz na 8.00 i wychodzisz o wspomnianej godzinie. Płacą za 8 h a jesteś ponad 9. Masz podobno 1 godzinę przerwy, gdzie i tak wszyscy pracują, bo jak idziesz na przerwę to patrzą na ciebie jak na odludka.
Niech żyje KORPORACJA!!!
gtriderxc / 2009-01-26 13:59
Zapewniam, że niczym jest to w porównaniu u koreańców!!!! Tak chore zasady co do minut wprowadza się też w polskich firmach. Co jednak dzieje się pod rządem skośnookich nie mieści się w ludzkiej wyobraźni!
D_P / 89.171.124.* / 2009-02-03 11:26
a kraje azjatyckie się rozwijają, Ameryka nadal przyciąga geniuszy i ludzi innowacyjnych, a u nas marudzenie, marudzenie i totalny brak wyobraźni. Ze świecą szukać pracowników którzy są proaktywni, innowacyjni i zaangażowani. Można wszystko zrzucić na niskie zarobki, ale moim zdaniem to wina kultury w organizacjach, kultury którą tworzą głównie włąśnie menedzerowie i zarząd. W ilu polskich firmach wielki pan dyrektor zniży się do lanczu z pracownikami lub konstruktywnie przyjmie krytykę, jako sygnał do zmiany i ulepszeń?
Kiedy Polacy przestaną wreszcie marudzić i uwierzą w siebie i wartość swojej pracy? Wtedy nawet praca sprzedawcy za 1300 może dać satysfakcję, mniej się będzie zrzędzić w domu, dzieci będą uczyć się wiary w siebie i swój rozwój nawet jak się jest synem/córką ekspedientki.
jerry123 / 81.14.210.* / 2009-01-26 16:30
1. Zona powinna sie zwolnic z LIDLA bo ja wykorzystja
2. w artykuje mowa byla o japoncach a nie koreancach
3. w niemieckich sklepach ekspedietki sie nie zawsze na wszystkich znaja ale sa mile i pomocna w przeciwwienstwie do polskich.

Najnowsze wpisy