w tym roku kończę 55 lat.Od 1.08.1978 r do 30.09.1985 r pracowałam w kopalni soli na stanowisku stażysta (6 m-cy)a dalej jako ref.tech.d/s miernictwa górniczego praca na dole(12 zjazdów w m-cu) uprawnienia UG na niższą ,a następnie średnią osobę dozoru.Od 20.01.1986do 30.06.2009 praca na kolei w warunkach szczególnych tak wydane świadectwo pracy.Na dzień 31.12.1998 r ponad 20 lat pracy.Jaka emerytura? górnicza,czy za pracę w warunkach szczególnych,czy z tytułu wykonywania pracy górniczej?
dziękuję za odpowiedź.Mam jeszcze jedno pytanie.Byłam w ZUS-ie i powiedziano mi, że
na podstawie świadectwa pracy z kopalni(starego typu z 1985 r) nie można zaliczyć tej pracy do warunków szczególnych.Wtedy na koniec 1998roku bym nie miała 15 lat pracy w warunkach szczególnych.Co mam robić? proszę o pomoc.
Szkoda, że przy okazji nie zapytała Pani czy świadectwo to górnicze jest wystarczające dla prawa dla emerytury górniczej z art.46 ustawy.
Jeśli istnieje następca prawny kopalni- może na podstawie archiwum dokumentacji osobowej wystawić do posiadanego świadectwa dodatkowe zaświadczenie o pracy w warunkach szczególnych lub szczególnym charakterze- zgodnie z Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Taki komplet byłby równoważny świadectwu pracy w war. szczeg. nowego typu.
Ps. Przyjrzałem się, że z kolei z tyt. pracy na kolei spełnia Pani warunki emerytury pomostowej. Jest więc trzecia furtka.
Dziękuję za podpowiedzi .Miło porozmawiać z fachowcem.A co do pytania w ZUS-ie o emeryturę górniczą ,pytałam ,lecz pani z miejscowego ZUS skierowała mnie w tej sprawie do ZUS w Tarnowskich Górach, bo oni znają temat górniczy.Co do tego zaświadczenia pracy w kopalni ,jako pracy w warunkach szczególnych napisałam do kopalni,gdyż istnieje.Natomiast nie wiem czy mam się zwracać do ZUS -u w Tarnowskich Górach o wypowiedź w sprawie emerytury górniczej?Co do tych 12 zjazdów w miesiącu na stronie www.nettg.pl- portal górniczy znalazłam taką wypowiedź rzecznika o.ZUS w Chorzowie.cytuję "Zgodnie z rozp.RM z dnia07 lutego 1983 r w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze do okresów zatrudnienia w szcz.war. zalicza się okresy pracy górniczej.Przepis ten nie uzależnia możliwości zaliczenia pracy górniczej od spełnienia innych warunków.To oznacza,że za pracę w szczególnych warunkach uważać należy każdą pracę uznaną za górniczą w rozumieniu ustawy,o ile praca ta wykonywana była na danym stanowisku stale i w pełnym wymiarze czasu pracy nawet wówczas,gdy z uwagi na charakter pracy na danym stanowisku tylko przez część czasu pracy wykonywana była pod ziemią, a przez część na powierzchni to okres tej pracy(jako okres pracy górniczej )podlega zaliczeniu do okresu pracy w szczególnych warunkach pod warunkiem, że łączny czas pracy (pod ziemią i na powierzchni) odpowiada pełnemu obowiązującemu czasowi pracy na stanowisku."Myślę ,że to kwalifikuje moją pracę mierniczego w kopalni do warunków szczególnych?
Absolutnie nie jestem fachowcem :-), zresztą w tym Pani dość skomplikowanym przypadku się nie popisałem.
Ta wykładnia jasno na Pani korzyść interpretuje możliwość zaliczenia pracy w kopalni do okresów pracy w warunkach szczególnych na potrzeby emerytury z tego tytułu. Natomiast jest problematyczna do zaliczenia jej do okresów pracy górniczej na potrzeby emerytury górniczej lub z tyt. pracy górniczej czyli do "załapania" się na to korzystniejsze ( niż 1:1 )zaliczanie tych lat do lat składkowych niż w przypadku pozostałych emerytur.
Bo jak napisałem w kilku miejscach ustawy pada "stale pod ziemią".
Ps. Skoro ten oddział (TG) specjalizuje się- chyba warto się przejechać z całą dokumentacją "górniczą".
dziękuję za wszystkie rady,ale mam jeszcze jedno pytanie.Mam ustalony kapitał początkowy
czy w takiej sytuacji należy do wniosku o emeryturę dołączać rp7 za lata od ustalenia kapitału tj. od roku 1999 do końca pracy tj. w moim przypadku do 30.09.2009 oraz rp7 za okresu pobierania zasiłku ?uprzejmie proszę o odpowiedź.
To idiotyczne, ale...tak, składa Pani rp-7 za ten okres.
Nie byłoby potrzebne, gdyby przechodziła Pani na emeryturę powszechną- czyli liczoną z kapitału początkowego i zewidencjonowanych składek.
Emerytura wcześniejsza, tak jak renta, mimo że jest Pani z "nowych" roczników liczona jest po staremu z lat składkowych, nieskładkowych, podstawy wymiaru.
Dlaczego idiotyczne- bo przecież na podstawie zewidencjonowanych składek- można łatwo odtworzyć zarobki, ale ZUS woli rp-7.
W Pani przypadku to jeszcze nie kłopot.
Ten idiotyzm jest dużo bardziej dojmujący dla wdów występujących o rentę rodzinną, po panu mężu, którego nie widziały od lat- i nie są w stanie dotrzeć do jego świadectw pracy, a przecież za okres od 1999 r. ZUS ma pełną info o ich składkach emerytalnych- odtworzenie na ich podstawie tych min. 5 lat dających w ogóle prawo do renty jest oczywiste. Tymczasem wdowy te zostają bez renty.
Przepraszam za offtopic.
Za to nie musi Pani składać ponownie dokumentów, które już na potrzeby KP Pani składał.
Z góry przepraszam za ogólnikowość, ale emerytury górnicze i z tyt. pracy górniczej występują w wielu opcjach, z różnymi wymogami. Również na podstawie artykułów już z ustawy skreślonych ( np.34).
Na pewno nie spełnia Pani warunków tzw. "nowej" emerytury górniczej z art.50 i dalszych ustawy emerytalnej (bo min. 10 lat pracy ). Raczej z art.46. Inna kwestia to zakwalifikowanie Pani pracy jako górniczej, bo 12 zjazdów to raczej nie "stale pod ziemią".
Ale podstawowe znaczenie dla Pani ma to, że:
- może Pani złożyć równocześnie dwa wnioski o emeryturę- z tą samą dokumentacją- czyli o emeryturę z tyt. pracy w warunkach szczególnych lub szczególnym charakterze ( z tyt. pracy na kolei ) oraz o emeryturę górniczą. Jeśli spełni Pani warunki obu- będzie po prostu wybór. Ta pierwsza ( z art.184 ) jest pewna.
- przy części emerytur górniczych stosuje się przeliczniki okresu składkowego od 1,2 do 1,8 za każdy rok w górnictwie- czyli przełożyć może się to na wyższe świadczenie- liczba lat składkowych wzięta do obliczenia może być wyższa niż rzeczywiście przepracowana.
-
Dziękuję za odpowiedź.Mam jeszcze jedno pytanie zadałam wyżej. proszę o odpowiedź.