Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Jakimczyk: "Polska" - sukces czy porażka?

Jakimczyk: "Polska" - sukces czy porażka?

Money.pl / 2007-09-27 09:19
Komentarze do wiadomości: Jakimczyk: "Polska" - sukces czy porażka?.
Wyświetlaj:
DA-old / 195.225.71.* / 2007-09-27 18:56
SUKCES. Ale dopiero od dwóch lat!!! ;-))))
MarcoP2 / 83.29.1.* / 2007-09-27 13:45
Patrząc na rynek prasowy w Polsce to niestety jest to smutne.
Większość gazet jest w rękach niemieckich i teraz jeszcze jedna nowa. Na ziemiach zachodnich to niemal cała prasa jest niemiecka. Podobnie było za okupacji. Były niemieckie gazety wydawane jak najbardziej w języku polskim. Nie reprezentowały linii zdruzgotanej Polski a interesy III Rzeszy. Teraz reprezentują interesy III RP, która z polskością ma bardzo niewiele wspólnego.
Patrząc na sytuację w kraju, gdy widać, że walka w Polsce będzie się toczyła raczej pomiędzy PIS a LiD, powoli ich sympatie z PO przesuwają się na LiD. Chyba na nich postawią, wobec tego, że PO ich zawiodła.
To powinno sprzyjać, wbrew oczekiwaniom możnowładców medialnych, PISowi.
de Ziobraux / 2007-09-27 10:02 / Bywalec forum
Porażka.
Dobrych dziennikarzy w Polsce ze świecą szukać. Kro miałby te gazety robić?
Wspomniał Pan "Czas Krakowski" , czy czytał go Pan? Ja tak i nie dziwię się, że poległ. To była gazeta dla ludzi, którzy gazet nie kupują. Takie gazety, które Panu podobałyby się muszą mieć zapewnioną obowiązkową prenumeratę i utrzymywać sie z pieniędzy podatników. Inaczej zbankrutują.
Najsilniejsza w Polsce jest Gazeta Wyborcza. Wynika to z tego, że ma najlepszy zespół redakcyjny, i kupują ją nawet ludzie, którzy wcale z linią gazety się nie zgadzają. Poziom ludzi z Wyborczej najwyraźniej widać na tle innych w dyskusjach telewizyjnych redaktorów.
A wiem, że nowa gazeta ściąga ludzi z kolorowych tygodników (np. Newsweek). Nie ma więc szans i przegra tak jak przegrał Dziennik Springera.

Poza tym porównania z Polską przedwojenną są śmieszne. Wtedy nie było telewizji, radio było rarytasem... Wtedy ludzie, którzy już umieli czytać nie byli funkcjonalnymi analfabetami. Teraz nawet zdarza się, że abiturienci nie rozumieją treści gazet bardziej wyrafinowanych niż Viva lub Fakt.
konio_kp / 83.29.57.* / 2007-09-27 10:09
„Najsilniejsza w Polsce jest Gazeta Wyborcza. Wynika to z tego,
że ma najlepszy zespół redakcyjny, i kupują ją nawet ludzie,
którzy wcale z linią gazety się nie zgadzają.”
To nie z tego wynika. Trzeba popatrzeć jak była tworzona siła GW. W szczególności ułatwienia magdalenkowe dla pisma, brak innych gazet „wolnych” w pierwszej fazie, itd.
Miejmy jednak nadzieję, że już niedługo będzie „najsilniejsza, jedyna przewodnia siła narodu….”
de Ziobraux / 2007-09-27 10:40 / Bywalec forum
nie pocieszaj się.

O sukcesie gazety decydują czytelnicy.Kupują ją i gazeta ma sie dobrze albo nie. KZTS i KTS (to wasze bolszewickie "komu to służy" i "kto za tym stoi", ponownie odgrzane 2 lata temu) ma minimalne statystyczne i ekonomiczne znaczenie.
"Dziennik" koncernu Axel Springer ma i miał za sobą większą potęgę finansową i logistyczną niż GW. No i co? Ma, o ile się nie mylę 30% tego, co GW.

Bolszewia to mniej więcej 10% społeczeństwa i ma już swoje gazety: "Gazetę Polską", "Fakt", NIE, "Najwyższy Czas" i podobne. Źle życzysz rydzykowej prasie? Domagasz się więcej konkurencji w tej grupie?
To się będzie rozgrywać w ramach waszych 10%, reszta społeczeństwa albo nie czyta gazet (bo nie odczuwa takiej potrzeby odkąd można kupić papier toaletowy), albo na gazety, które się tobie podobałyby, nie spojrzy.

PS
Nie wiem, ile ty masz lat. 16-22? . Ja żyłem na tyle długo w komunie, by nie móc nie dostrzegać uderzającego podobieństwa między rządami Kaczyńskich a Gomółki, Gierka i Jaruzelskiego. Nie szermuj więc cuchnącym zielonym kotletem
"najsilniejsza, jedyna przewodnia siła narodu….”", bo piszesz o sobie, chłopysiu. O Moher Power. Dawniej o Klasie Robotniczej.

Nawiasem, nawias nie był potrzebny, to nie jest cytat, propagandziści PZPR nigdy taka nowomową nie mówili. Jeśli jesteś ciekaw jak mówili, posłuchaj Kaczyńskich, albo poczytaj stare gazety typu" Trybuna Ludu" i "Żołnierz Wolności".
Gdybyś chciał sie podlizać dyrektorowi na akademii 1-majowej i użył takiego określenia, to miałbyś spore kłopoty i kto wie, pewnie miał szansę poznać osobiście Michnika w kiciu...
konio_kp / 83.29.57.* / 2007-09-27 11:04
To Ty pamiętasz komunę? Toś Ty Dinozaur.
Z pewnością wiesz jak bardzo świnili Polsce Kwaśniewski i jego ferajna.
Podają, że był TW. Mnie to nie dziwi, odgrzewane kotlety. O tym dawno mówili, choć w gazetach sprigerowskich to zawsze był temat tabu. Wszyscy ci ludzie byli zaprzedani sowieckim interesom, czyli tak naprawdę byli zdrajcami.
Skoro jesteś Dinozaur, to może pamiętasz co robiono ze zdrajcami w czasie okupacji. Później przyszły nowe czasy i komuna.
Nie porównywałbym Kaczyńskiego do Gomółki. Ten drugi to stary komuch, a ten pierwszy zawsze walczył z komuną. To tak jakby Ciebie porównać do Wioletty Villas, ani uroda ta sama, ani głos, ani włosy…
Widzisz, Gomółka, Gierek i Jaruzelski mieli na sztandarach klasę robotniczą, ale w rzeczywistości tą klasą gardzili. Pogardę widać też w Twoim pisaniu o innych (zob. cytat „bo piszesz o sobie, chłopysiu. O
Moher Power. Dawniej o Klasie Robotniczej.”).
Ech / 194.9.223.* / 2007-09-27 14:15
Właśnie podajesz przykłady jak bardzo ciemne jest obecne społeczeństwo i jak łatwo jest nimi manipulować. Ja jakoś nie pamiętam, żeby Kwaśniewski i jego ferajna (a kto to ?) szkodzili aż tak Polsce jak obecnie nam panujący.
Poza tym nie wiem czy wiesz, ale obecnie jest pora na gloryfikację zdrajców, byleby sprzedawali właściwej stronie (jak ten co sprzedawał informacje amerykanom).
Porównanie Gomółki i pana K. jest jak najbardziej pasujące. Podobne wzorce ideologiczne (tylko pod innymi nazwami). Pan K. jak byś nie zauważył również gardzi obywatelami. Ja również nie widziałem, żeby pan K. jakoś specjalnie walczył z komuną.
de Ziobraux / 2007-09-27 11:29 / Bywalec forum

Nie porównywałbym Kaczyńskiego do Gomółki.

Niby dlaczego? Nawet intonację na konwentyklach partyjnych mają identyczną, używają tych samych sformułowań, szerumują podobnymi socjalistycznymi ideami, ci sami ludzie stooją im u boku (np. prof. Bender).

No,
- Kaczyński nie zapewnia o miłości do ZSRR, to fakt.
- Kaczyńscy za pieniądze podatników wożą dupska w luksusowych limuzynach z kilkudziesięcioosobową obstawą , a Gomółka jeździł "do pracy " tramwajem,

Ale czy to nie za mało, by że mówić, że się różnią?.

Kaczyński walczył z komuną? A który? To interesujące, coś może wiesz o tym więcej?

Co się robiło ze zdrajcami? Zdrajcami czego? Sugerujesz, że 10% najgorzej wykształconych, starych i schorowanych ludzi na granicy starczej demencji i stowarzyszone z nimi młode pokemony takie jak ty, będą decydować, co jest zdradą, a co nie?
Musielibyście chyba Armię Czerwoną zaprosić, by nas sądzić!
~kazek / 83.29.39.* / 2007-09-27 15:02
Faciu! Co ty za dyrdymały wypisujesz.
Kaczyński i Gomółka?
Co to za porównanie.
Jak tobie sie to tak krochmali kto jest kto to uważaj cobyś gówienka se nie pomylił z jedzeniem bezy!
konio_kp / 83.29.57.* / 2007-09-27 11:37
Oj, Armia Czerwona - to nie my. Kto tu z nas jest sympatykiem Czerwonych bolszewików to chyba widac.

A swoją drogą to z Twoimi poglądami weź sobie ksykę:
De Kwaśniewiczkius albo
Von Kwach
Będzie to lepiej obrazowało rzeczywistość.
Ostatrecznie może być też
La Jaruzelskus.
de Ziobraux / 2007-09-27 12:04 / Bywalec forum
Oj wy, wy..
To podobni wam zaprosili ją w 1968 do Czechosłowacji.
Nie patrzmy się na kolor sztandarów, tylko na wyznawaną ideologię. A jak nijaki prof. Alain Besançon i dr J. Goebbels komunizm i narodowy socjalizm (bo tym de facto jest tzw. "Polska solidarna") niewiele się różnią.

A ksywka? Co mną kierowało?
Cóż, mógłby być i von Kwach (von pisze się małą literą chłopysiu, znaczy to ni mniej ni więcej "z" i czyni tę ksywkę nieco nielogiczną), ale dwa lata temu, nie teraz.

Mieszanie zaś (La Jaruzelskus) litewskiej końcówki (nieprawidłowej, powinno być chyba "Jaruzelskas") z francuskim zaimkiem określonym, nigdy przy nazwiskach nie stosowanym...
Chłopysiu coś ty w szkole porabiał? Browcem na przerwach się "odświeżał" a na lekcjach spał?
konio_kp / 83.29.57.* / 2007-09-27 12:22
Dobrze. Faktycznie ciekawie napisałeś o tej Czechosłowacji. No to poszukajmy gdzie jest prawda. Ja uważam, że zaproszenie obcego mocarstwa do interwencji w Czechosłowacji czy jakimkolwiek innym państwie jest skandalem, draństwem i zdradą. Interwencję w Czechosłowacji potępiam. Nie jest to tak jak sugerujesz w swojej wypowiedzi. Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że też coś takiego potępiasz. Dobrze, to się zgadzamy!!!
Co wobec tego sądzić o Kwaśniewskim, Michniku, Geremku. Ci właśnie ludzie we wszelkich liberalnych pismach zachodnich opluwają Polskę. Żądają wręcz interwencji OBWE, a tak przynajmniej zrozumiał to bidulka (von?) Havel.
Rozumiem, że konsekwentnie takie postępowanie (Geremka, Michnika, Kwaśniewskiego i oczywiście Tuska) potępiasz.
To bardzo się cieszę, że doszliśmy do consensusu.
P.S. To może choć przyjmiesz ksywkę: de Los Tuskos?
Hoop / 83.238.1.* / 2007-09-27 16:23
A OBWE do nas wjedzie na czołgach? Interwencja?
Czy ty w ogóle masz o czymkolwiek pojęcie? Zanim zaczniesz wystukiwać podobne bzdety, zainteresuj się czym ta organizacja się zajmuje. Bo się jak zwykle ośmieszasz.
Jarosław Rajmundowicz K. / 2007-09-27 13:10
Dobry pomysł!
Ale "de Los Tuskos" razi mnie latynoamerykańskim prostacwem. Zresztą jest chyba nieco bez sensu?

"de Ziobraux "wzięło się stąd, że Prawdziwi Polacy, nie znając zbyt dobrze polskiej fleksji, to chłopskie nazwisko z Małopolski przestali odmieniać przez przypadki. Co innego gdyby było ono z francuska pisane "de Ziobraux" (dla twojej wiadomości: wymawia się tak samo jak Ziobro, z akcentem na końcowe "o").

Myślę, że uzasadnienie ma też poniższa ksywka, w końcu tradycja jest przebogata: J. Marchlewski, W. Wasilewska, Dzierżyński, więc może spodoba ci się swojacka ksywka poniżej? W końcu wielki ten człowiek kontynuuje zbożne dzieło tych ludzi i znów pcha Polskę na nie-liberalny Wschód?
gwwon / 84.234.10.* / 2007-09-27 09:19
Popieram bo antypolska, żydowska gazeta dla tubylców GWno zostanie po raz kolejny osłabiona. Może w ten sposób uratuje się parę polskich głów przed zidioceniem.
MN2 / 2007-09-27 11:26 / Bywalec forum
Ta nowa będzie propolska i antyżydowska? Rozum śpi?
konio_kp / 83.29.57.* / 2007-09-27 10:05
Tak, jednak w tym jest problem
„Gazeta codzienna pt. "Polska", którą niemiecki wydawca przygotowuje na bazie kilku dzienników regionalnych,…”
Niemiecki wydawca. Nie spodziewaj się, że będzie w tej gazecie coś innego niż w GW. Będzie to kolejny element układanki brukowej: GW, Nie, Trybuna, Polityka, Dziennik, Wprost, Przekrój,…… i jeszcze Polska (zwróć uwagę na tytuł). Tytuł szlachetny, a pismo będzie równie plugawe jak wymienione.
To nie napawa radością.
Jak pisze Autor w II Rzeczpospolitej sytuacja wyglądała lepiej. Tak, bo w sensie prasy to my teraz znajdujemy się pod okupacją.
Pomocnicze pytanie:
Ile dzienników wydawanych w Polsce obecnie ma wyłącznie polski kapitał?
de Ziobraux / 2007-09-27 09:29 / Bywalec forum
O!
Jastrzębie Zdrój zrobiło juz swoją poranną neobolszewicką kupę.

Najnowsze wpisy