ździcho
/ 213.146.42.* / 2012-03-09 20:16
Lotnisko bylo otwarte wiec nie bylo powodu aby takiego podejscia nie wykonac.
Ano widzisz, to już są zupełnie różne rzeczy: nie ma powodu nie wykonać a obowiązek. Ja tam nie wiem jak to proceduralnie wygląda, ale taki OBOWIĄZEK urągałby zdrowemu rozsądkowi - paliwo się zużywa, a tu trzeba dopełnić obowiązku podejścia? Żeby na dzień dobry definitywnie odciąć sobie mozliwość odejscia na zapasowe? Manewr kamikaze w czystej postaci, zatem nonsens ze zdroworozsądkowego punktu widzenia. Druga rzecz, gdyby taki obowiazek faktycznie istniał, to po cholerę byłoby dzwonić z Moskwy, żeby ściągnąć samolot? Sam widzisz, że jedno wyklucza drugie.
Dlatego wykonuje sie jedno podejscie do ladowania na lotnisku docelowym jesli lotnisko nie jest zamkniete
Być może, ale nie wierzę, żeby obligatoryjnie i bez względu na warunki, bo urąga to logice