Ceneo
/ 83.5.60.* / 2011-09-19 22:48
Wolałbym aby Premier rządu mojego kraju efektywnie rządził, a nie jeździł po Polsce autobusem. Przejście z samolotu do autobusu może być odkrywcze, ale mało efektywne, a wykonywane 3 tygodnie przed wyborami, ma jednoznaczny kontekst.
Co do naszej partycypacji w przyszłym budżecie Unii, to alokacja środków nie jest zależna w istocie od tego jaka formacja będzie rządziła. To prosta i oczywista konstatacja.
Dziś jest już a późno na wizyty gospodarskie w terenie. Dziś trzeba się raczej zastanawiać nad tym co dla Partii Omnipotencji oznacza radykalny i geometryczny wzrost wpływów Ruchu Palikota. Może być, że własnych głosów, a i potencjalnych aliantów nie wystarczy, że niezbędne do rządzenia będzie poparcia minimum parlamentarne Palikota. I co wtedy?
Przywoływani kibice też mogą się zmobilizować i pójść na wybory nie głosować za, a przeciw. Co wtedy?
O tym wszystkim trzeba było jednak myśleć wcześniej, rządzić to znaczy przewidywać. Trzeba było więc przewidzieć społeczne reakcję na inspirowane skoki polityczne transferowców, zastanowić się nad tym kogo przyjąć we własne szeregi.
Teraz będzie coraz bardziej nerwowo, bo przyszłość Platformy jako formacji rządzącej wcale nie jest jednoznaczna.
Szerzej o polskiej partiokracji na: frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot,com