chichot dona
/ 164.127.202.* / 2016-01-20 13:08
Ratingi czyli niemal pseudo oceny. To smutne .. smutne? Ależ skąd! Po prostu potrza tylko umiejętności korzystania z takowych ratingów. Przykłady ratingów dla banków PKOBP i PeKaO jest znakomity. tylko wyciągać wnioski, swoje wnioski to ważne, nie słuchać tych których zadaniem jest wmawiać owieczkom co i jak. Umięjetnosc korzystania z takowych ratingów jest istotna A korzystają z tego którzy wiedzą jak korzystać.
Czyli najczęściej tzw. Rekiny, posługując się takowymi nomen omen ratingowymi agencjami, pasą owieczki, strzygą a jak zaistnieje potrzeba zabijają.
Ratingi w swojej masie są
dla maluczkich, ups inwestorów mniejszego kalibru. Rekiny ratingom zwieść się nie dadzą. Przynajmniej po ostatniej nauczce z kryzysem zaufania do agencji ratingowych, w wyniku kryzysu bankowego.
Dobrym przykładem, ostatnia manipulacja z ratingiem dla Polski, manipulacja tylko jednej agencji i to znanej właśnie z takich "wyskoków". Pozostałe agencje, olały naciski.
Rekiny ową obniżkę ratingu wykorzystały natychmiast, i sporo na tym zarobiły, kupując tanio to co w innym przypadku musieli by kupić drożej.
Panika owiec, zawsze jest mile widziana.
Jak słyszę te wszystkie komentarze, uzależnionych od ratingów, wpatrzonych w agencje ratingowe jak w proroków, to bardzo mnie to cieszy. populacja owiec (może i idiotów?) rozwija się piknie. Oby tak dalej.