Szef komisji skarbu Tadeusz Aziewicz (PO) podkreślił we wtorek w Sejmie, że celem nowelizacji jest to, aby sektor państwowy mógł być konkurencyjny wobec sektora prywatnego
- socjaliści z PO, PIS, SLD czy PSL dyskutują o wolnym rynku i sektorze prywatnym? Równie dobrze prezydent mógłby być w tv-szopie instruktorem aerobiku. Sektor państwowy NIGDY nie będzie stanowił zdrowej i normalnej konkurencji dla prywatnego, bo są to pojęcia sprzeczne. Przecież sektor państwowy rozbudowuje się właśnie po to, aby nie było konkurencji i wolnego rynku! Dlaczego w polsce rząd, prezydent i politycy gadają same bzdury? W dodatku zarobki politruków to temat zastępczy - nie tędy ucieka kasa z państwowych spółek, kiedyś nawet (chyba gazeta prawna) opublikowała 10 sprawdzonych i bezpiecznych (a co najważniejsze legalnych) sposobów na wyprowadzenie kasy z państwowej spółki. Politrucy potrafią w ciągu roku wyprowadzić kilkadziesiąt milionów z jednej tylko spółki, a politycy sobie debatują, czy figurant na czele takiego kołchozu ma zarabiać 10, czy 50 krajowych pensji.

ten mały karzełek preferuje prywatne firmy, no bo kto naprawdę dobry pcha się do firm państwowych jedynie nieudaczniki z sejmowych partyjek,
ale cóż mamy prezia na jakiego zasługujemy!!!