Szczeciniak
/ 83.21.55.* / 2006-05-30 21:20
Słuchaj Raven, nie ja zaglądam Wam do kieszeni, a to Wy wrzeszczycie o małych zarobkach. Jeśli umiesz czytać
rozumiejąc czytany tekst, to nic nie napisałem ani o pielegniarkach, ani o salowych, które w Impelu zarabiają grosze i są wykorzystywane ponad ludzka miarę, ale mówiłem o lekarzach i nie jest ważne z jakiego żródła mają pieniądze. Sadzę, że powineś wiedzieć, jeśli jesteś homo sapiens, że świadomie źle leczą w uspołcznionej służbie zdrowia, aby tych samych pacjentów przyjmować prywatnie.
Jest banda bezkarnych partaczy, z których żaden nie odpowiada za swoje błędy. Pacjent nie wytrzymał i tyle. W normalnym kraju, gdzie działają normalne sądy, gdzie sądy koleżeńkie potrafią pozbawić partacza na kilka miesięcy prawa wykonywania zawodu, mógłbyś mówić o podwyżce
zarobku. Czy wiesz, że w Stanach żaden człowiek nie może pracować w chrakterze lekarza jśli pali papierosy? Wywalą na zbity pysk i to nie jest ważne czy pali w domu czy w gabinecie lekarskim. A u nas nachyli się taki nade mną i śmierdzą od niego nie tylko papierochy ale i wczorajsza wóda. Przecież 3/4 lekarzy to akoholicy, a 100 % chirurgów
pije tak jak pił Religa. Nie kolego zbyt dobrze znam Wasze
środowisko. Wiekszość tych strajkujących zostało lekarzami tylko dla prestiżu i mamony, mimo wszystko i też dla bezkarności. Jeszcze żadnemu inżynierowi nie udało śię uchylić od odpowiedzialności za partactwo, a wy ? Nawet nie macie wyrzutów sumienia. Gnojostwo i tyle, Wiec zamilcz. Nie będę Cie obrażał pytaniem czy wiesz jak potrafią okradać pacjentów sanitariusze jeżdżący w karetkach pogotowia, bo może ty taki nie jesteś.