Zenon 243
/ 79.163.24.* / 2010-05-07 17:03
Ten człowiek przedstawia się bezczelnie jako kandydat świata pracy - "obrońca praw pracowniczych"! W październiku ubiegłego roku został uznany winnym łamania tych praw i zobowiązany do wypłaty odszkodowań bezprawnie zwolnionym pracownikom. W tym jednej pracownicy chorej na raka, podczas zwolnienia, gdyż przebywała w szpitalu. Wyrok z 16 października 2009 roku podtrzymany przez sąd apelacyjny 24 marca 2010 roku. sygn. akt VI P471/09, O tym wszystkim piszę na swoim blogu.
To oszust, który od lat próbuje udawać "prawdziwą" lewicę, a ta jego PPP to w rzeczywistości tylko pogrobowcy KPN i ZChN.
Rok temu przy okazji wyborów europejskich krzyczał - nie zapłacimy za wasz kryzys! a kilka dni później powyrzucał ludzi z pracy, łamiąc kodeks pracy, o który rzekomo walczy.
Ten człowiek nie ma nic wspólnego z lewicą. To kolejny związkowy watażka, taki jak Wałesa czy Krzaklewski.