mysle ze bedzie ok :)

Zgadzam się z tobą ale zaczynając mialem 3 różne walory w tej chwili co widzialeś akurat je sprzedałem bo bróbuje grać na bardzo krotkie terminy (chyba fachowo: daytrading).
robię w excelu prywatnym zlecenia na konkretną cenę i jeśli w ciągu dnia ją osiągnie to sprzedaje a potem czekam na satysfakcjonujacą cenę i kupuje inne. Uwzględniam prowizje i nawet podatek. Tu mam ciągle aktualne kursy i dlatego tu "trzymam" akcje a w domu mam excela i tam mam dokladne info.

Dziękuje za komentarz i pozdrawiam

Witam,

Spróbował bym zapewnie i tego, ale moja obecna wiedza nie jest tak bogata, aby się w to zanurzyć. A jeśli chodzi o te prowizje to można zarobić jest tylko taki problem (i śmieszność zarazem), że więcej zarabia DM niż ja, mimo że zarobek mnie satysfakcjonuje (to dopiero paranoja).

pozdrawiam

Witam,

Głównie techniczną, szukam poprostu firm o stałym przedziale wachań (w danym okresie) i kupuje w dolnej fazie i sprzedaje w wyższej. Oczywiście sprawdzam czy wysokość odchyleń jest wystarczające dla moich potrzeb. Głównie wybieram firmy o niskim kwotowo kursie (1-3 zł) bo każda zmiana, nawet niewielka kwotowo, powoduje duże odchylenie procentowo i o to właśnie chodzi. Np. Bioton kupić za 1,93 sprzedać za 1,98 niby 5gr a to 2,59% jak raz na dwa tygonie taki nr się zrobi to w skali roku można wyciągnąć ponad 35% po odjęciu prowizji i podatku. Przy dobrych wiatrach w tygodniu można kilka razy obrocić. Taki spekulancik ze mnie. Wszystko zależy ile masz kasy i w ile takich "akcji" (czytaj: różnych) jesteś wstanie wejść na raz. Wiadomo że bywa i tak że satysfakcjonująca cena przydzie dopiero po miesiącu (i dłużej :) ). Jeśli cena spada znacznie poniżej ceny zakupu (ale i na to jest sposób prosty jeśli się nie boisz dalszych spadków :) ) to trzeba dokupić więcej akcji i średnia zakupu się obniży i oczywiście można sprzedać po niższej cenie niż pierwotnie zakladana :) . Ale o tym to z pewnością wiesz dobrze ;)
Nie kupił bym teraz akcji Agory (tak jak Ty to zrobiłeś) choć darzę tą firmę sympatią, bo nie wiem jak zakończy się wojna na dzienniki :) a boje się że bardzo dużą część rynku straci, co się odbije znacząco na kursie (już od roku jest tendencja spadkowa i obawiam się że zbyt szybko nie powroci do poziomu 50zł ). Które zresztą w piątek sprzedałeś, niestety ze stratą ale lepiej teraz niż rok czekać na wzrost ktorego może nie być :)
Pknorlen ja bym jeszcze nie sprzedawał, bo myślę że cena 55zł jest realna.

Forex - myślalem, ale jakos nie mam przekonania, może jestem uprzedzony... bo to na walutach...
CFD jest kuszące, ale nie znam firmy godnej zaufania, a słyszałem raczej o firmach przekrętach...
chyba że Ty jakąś znasz... ale czemu miałbym Ci wierzyć :)
a giełde znam wiem co i jak tylko te ... prowizje

pozdrawiam