Teoretycznie rzecz biorac jutro lecimy na dno - kolejne raporty i jak zle to swiety Boze nie pomoze. Najgorsze jest to, ze mniejsze spolki, nawet jak pokaza dobre wyniki finansowe, zostana pociagniete w dol i nie rozwina skrzydel :/
Obciecie stop procentowych pewnie niewiele pomoze w takiej sytuacji...
w ogole to do bani, zamiast trzymac kaske wypstrykalem sie za wczesnie i dzis niewiele dokupilem... :/
W kazdym razie pewnie sie sturlamy jeszcze troche zanim dojdzie do kolejnego wzwodu na GPW...
(opinia pod presja paskudnego nastroju paskudnej sesji na paskudnej gieldzie) :P
Ps. Sprzedalem wczoraj Wilbo, a dzis juz poszlo up hehe... Maly hint - wywalilem dzis Prospery i inne Betacomy, takze jutro powinne sie ladnie odbic.
I sie zaTecilem za to wszystko, bede spac spokojnie przynamniej. =]