issael
/ 79.162.215.* / 2009-04-01 18:19
jezeli KE ma takich znawców, w innych dziedzinach jak w sprawach klimatu, to nie wróze długiego zywota tej organizacj (UE).
czy , kolejne newsy musza mnie ciagle przekonywać że UE jest rzadzona / kierowana przez baranów?
Mam propozycje, aby wusokie urzedu UE, zechcialy zapoznac się z powszechnie dostepnymi, danymi na temat histori klimatu na Planecie Ziemia z uwzglednieniem kilkunastu ostatnich milionów lat.
potem z uwzględnieniem ostatniego tysiąclecia, moze to rozjasni , przynajmniej niektórym baranie umysły.
Gwoli stęzenia tego strasznego CO2 w atmosferze ziemskiej, to przypominam niedoukom ze, jego obecne stęzenie jest najnizsze w historii planety, przynajmniej w ostatnich kilkunastu milionów lat, ponad 90% tego czasu tzn ostatnich paru milionów lat to niemal ciagłe zlodowacenie z krótkimi okresami cieplejszymi, wiec nie ocieplenie a przejmujący ziąb, ciekawe co gorsze ocieplenie czy oziebienie?
z wszelkich dostepnych danych, między innymi z bardzo groźnie niskiego stezenia CO2 w atmosferze ziemi, wynika ze grozi planecie ponowny glacjał, czyli oziebienie.
to co propaguje KE i UE jest metoda na przyspieszenie glacjału. Natomiast takie krótkotrwałe ocieplenia i to jeszcze większe niz obecne było już kilkaset lat temu wieki X,XI,XII,XIII,, srednioroczna temperatura tamtego okresu była ok 1,5 stopnia większa niz obecnie, pozion co2 był nieco wiekszy od obecnego, potem zmniejszył sie nieco i było silne oziebienie wieki XVI, XVII, snieg na terenach Rzeczypospolitej potrafił spasc nawet w maju i lipcu, a Bałtyk tak zamarzał ze była możliwa komunikacja saniami pomiedzy Polska a Szwecją.
Teraz wg wszelkiego prawdopodobieństwa planeta jest przed kolejnym glacjałem, a UE usiłuje ten glacjał przyspieszyć, tylko po co?
Pozatym program ochrony srodowiska to powinna byc walka z zanieczyszczeniami przemysłowymi, zmianą nawyków konsumpcyjnych, ochronie biosfery w krajach tzw III swiata, i produkcja jak najwiekszej ilości CO2.
Juz teraz sa technologie tak dobrze oczyszczające spaliny z wszelkich szkodliwych zanieczyszczen a wypuszczajece do atmosfery tylko CO2 i pare wodna.
Powinien byc trend odwrotny, dopłata do kazdego kilograma czystego CO2 wypuszczonego do atmosfery, a walka powinna zostac skierowana na faktycznaochronę srodowiska i zasobów, a nie fantasmagoryczna i szkodliwa walke z emisją CO2.
Jeszcze jedno tradycyjne pytanie, do tzw "ekologów CO2", jak wytłumaczycie to ze klimat, jest w takim samym cyklu na wszystkich planetach układu słonecznego, tzn, na wszystkich planetach łącznie z ziemia obserwuje się zwiekszenie sredniorocznych temperatur, na ziemi to podobno CO2 produkowane przez człowieka, kto produkuje to CO2 na pozostałych planetach? ufoludki?