Sprawa pozornie zapomniana, ale drzazga tkwi - ostatnio przypomniano ją
http://www.tokfm.pl/blogi/dywagacje/2012/02/sw_przekret/1?t=1329789504975#opinions
http://wyborcza.pl/1,75478,11164181,Skrywany_raport_rzadu__Kosciolowi_ile_sie_da.html
Sądzę, że każdy Obywatel( a w szczególności katolicy, aby nie zasłużyć na miano złodzieja, oszusta i pasera albo zarzut poplecznictwa dla takich przestępców ) winien złożyć - chyba do Prokuratora Generalnego -zawiadomienie o lub możliwości lub popełnieniu przestępstw powołując się na materiały prasowe o raporcie, znajdującym się w Kancelarii Premiera.
Po co?
To by była demonstracja przeciw administracji rządowej, która nic albo niewiele robi w tej sprawie, zarówno w stosunku do różnorakich przestępców, tych kościelnych ,jak i urzędniczych, nie widać żadnych dóbr odzyskanych dla Skarbu Państwa, nie słychać także o żadnych sprawach w sądach.
Wydaje mi się, że może 100 czy 10000 takich doniesień z powiadomieniem mediów winno sprawę ruszyć.
Bo chyba tak - aby przyschła - sprawy zostawić nie można.

Słusznie. Co pięć to nie jedna. Od dawna twierdzę, ża aparat sądowniczy nie ma co robić. Zajmuje się bzdetami... Przy poważnych zawsze są kłopoty... Któraś strona zawsze będzie poszkodowana. Przyjdzie zmiana układu sił i co?...
Więc w myśl zasady dobrego urzędnika: ...do szuflady.