Do tej pory to mieszkańcy Krakowa i turyści oceniali ulicznych grajków, mimów i szczudlarzy, decydując, czy należy im się zapłata. Teraz decydować będzie o tym komisja złożona z profesjonalistów. Artyści się buntują, ale wszystko wskazuje na to, że specjalne pozwolenie na uliczne występy potrzebne będzie już w czerwcu.