Forum Polityka, aktualnościKraj

Komorowski kontratakuje, a Tusk go naciska

Komorowski kontratakuje, a Tusk go naciska

Money.pl / 2010-05-15 08:41
Komentarze do wiadomości: Komorowski kontratakuje, a Tusk go naciska.
Wyświetlaj:
Historyk 30 lat okropnie roczarowany! / 75.34.181.* / 2010-05-15 19:11
Będę głosowała na tego, kto zapewni bezpłatną eduację oraz służbę zdrowia! Chę Państwa opiekuńczego, a nie takiego, co wyzyskuje swoich obywateli jak Ameryka! Tam żyje się dobrze tym co mają dużo, podkreślam DUŻO pieniędzy. A niestety mam takie wrażenie, że PO, ku mojemu ogromnemu rozczarowaniu, dąży do polskiej Ameryki.
jurek 1953001 / 188.147.237.* / 2010-05-15 18:01
Pan Komorowski nie ma nic do zaoferowania naszemu s********************* jakie posuwa spoleczenstwu to wytarte slogany PO.Dwa i pol roku rzadow PO to wzrost bezrobocia, blamarz polityki zagranicznej ,sukces sluzby zdrowia, sukces w moskwie i berlinie,sukces Sobiesiaka i spolki ministrow ,uratowane stocznie ,przyjazne panstwo ,wspanialy jezyk Niesiolowskiego i Palikota itd.
Rozbiegane oczeta premiera ,szkujace podpowiedzi na konferencjach prasowych i szkujace sie intrygi w kampani wyborczej.Tak wyglada PO i spolka. Brawo panowie, mysle ze na pana Komorowskiego zaglosuje nie tylko narod ale i Putin oraz pani Merkel. Zycze powodzenia.
polak maly / 88.220.62.* / 2010-05-15 17:09
Jak zacznie spadać poparcie pozagryzają sie jak rotwilery
ryszard02 / 109.243.60.* / 2010-05-15 16:47
GW napisało przed wyborami : "Kto pierwszy rzuci kamieniem w tej kampanii, ten przegra. A teraz codziennie rzucają kamieniami. Ich proroctwo się spełni ???
Oszołomowaty / 89.229.95.* / 2010-05-15 11:27
Spoza POmatrixa od rana:
"...Naprzeciwko siebie stoi dwóch kandydatów – Jarosław Kaczyński i Bronisław Komorowski, i nie ma dnia, nie ma chwili, żeby to właśnie Komorowski nie zrobił lub nie powiedział czegoś, co w normalnej sytuacji by go kompromitowało w sposób ostateczny. Wczoraj można było mieć nadzieję, że wszyscy ci, którzy w ogóle mieli okazji oglądać tę wypowiedź, przynajmniej osłupieją słysząc jak Marszałek skarży się, że będąc jednocześnie i marszałkiem Sejmu, i pełniącym obowiązki Prezydenta, i kandydatem na kolejnego prezydenta, ma strasznie dużo pracy i przez to może czuć tylko zazdrość, kiedy widzi, jak Jarosław Kaczyński może się skutecznie w tych dniach obijać. Nic z tego. O ile się orientuję, poza wpisem na tym blogu, nikt nie uznał tej wypowiedzi za wartą uwagi, a niewykluczone, że w ogóle nikt jej nawet nie dostrzegł. Prawdopodobnie większość oczu, uszu i umysłów była w tym czasie skierowana na wyłapywanie jakichś co smaczniejszych kąsków zupełnie z innej strony.

Dziś z kolei, Bronisław Komorowski w rozmowie z Konradem Piaseckim w TVN24, zapytany został przez niego o to, czy nie jest mu niezręcznie z powodu wypowiedzi sprzed paru tygodni, w której wyraził opinię, że skoro Lechowi Kaczyńskiemu naprawdę zależało na zachowaniu ustawy o IPN-ie w dotychczasowym kształcie, mógł się postarać i w piątek przed śmiercią ruszyć tyłek i się tą sprawą zająć. W tym momencie, Komorowski nie dość, że w pełni i w całej rozciągłości podtrzymał swoją opinię, to na dodatek wygłosił pewien najszczerszego oburzenia apel, w którym oświadczył, że on sobie nie życzy wysłuchiwać tak małostkowych pretensji, gdzie nagle okazuje się, że „jeden dzień w tą czy w tamtą stronę stanowi w ogóle problem”. Kto nie widział tej rozmowy, powinien żałować. Choćby po to, by zobaczyć minę Piaseckiego. On był tak zszokowany, tak porażony tym bezprzykładnym zidioceniem, że aż poczuł się zmuszony poinformować Komorowskiego, że on dalej nie jest w stanie kontynuować tego tematu.

Rozglądam się po ewentualnych komentarzach – i nic. Kompletna cisza. Tak jak wczoraj po wypowiedzi Komorowskiego w sprawie tego, co on komu i z jakiego powodu zazdrości, okazuje się, że nie ma sprawy. Spraw jest owszem dużo innych, z całą jednak pewnością nie ta, że Bronisław Komorowski jest we współczesnej historii Polski zjawiskiem absolutnie bezprecedensowym. Ta nieprawdobnie brzmiąca informacja, a jednak bardzo autentyczna pozostaje wciąż głęboko skrywaną tajemnicą.

Wczoraj ktoś zasugerował, że po tej kartce z komputerowym wydrukiem z Wikipedii, po tym wybryku z zazdrością jaką Komorowski czuje, kiedy widzi ludzi zrozpaczonych i skrajnie samotnych, bo ma dużo roboty, która go męczy, i po kilku jeszcze innych tak zwanych wpadkach, wszystko wskazuje na to, że do 20 czerwca nie będziemy mieli szansy przeżyć dnia bez kolejnej kompromitacji tej szczególnej osoby. Póki co, wszystko się realizuje bardzo precyzyjnie. Na tyle precyzyjnie, że z pełnym spokojem możemy czekać na kolejny dzień. To natomiast czego się nawet ja nie spodziewałem, to to, że poziom tych wpadek będzie aż tak szokujący. Tego że Bronisław Komorowski okaże się osobą aż do tego stopnia pozbawioną podstawowego instynktu samozachowawczego. No i oczywiście tego, że strach przed zwycięstwem Jarosława Kaczyńskiego i przed skutecznością prowadzonej przez niego kampanii, podziała na media i oficjalnych obserwatorów niemal jak ukąszenie zielonej mamby..."
patria o muerte / 109.243.60.* / 2010-05-15 16:16
Komorowski [Tusk zresztą także] to postac z GABINETU FIGUR WOSKOWYCH madame Michnik ! Manekin.
: ) / 83.24.67.* / 2010-05-15 11:23
Hrabia czyta gazetę.
- Janie, czy tramwaje jeżdżą po dachach?
- No nie panie hrabio, tramwaje jeżdżą po szynach na ziemi.
- No to dlaczego tutaj napisali, że tramwaj zabił kominiarza?
esu / 78.8.149.* / 2010-05-15 11:22
"Jowialny"? :) - walcie prosto z mostu - safanduła, prawie na miarę Kaczora, tylko bez mlaskania, gaduła, misio-pysio, ciepłe kluchy, lelum polelum, śpiący rycerz, gawędziarz, bajarz rzec można. Po straszeniu Kaczorami ludzie czują lęk przed ludźmi którzy chcą cokolwiek zrobić więc to idealny dla nich prezydent. Taki co będzie robił nic - wtedy polska będzie kwitła jak kwitnie każde gospodarstwo gdy gospodarz cały dzień siedzi przed TV.
em96 / 151.81.156.* / 2010-05-15 10:21
"- Komorowski to typ sarmaty: trochę jowialny, taki swój chłop. To może być jego atut w kampanii. Polacy lubią, gdy politycy są tacy jak oni - dodaje specjalista." - od oszustw i przekrętów...

Polacy tacy jak on..? - To może być interesujące... - Jak wmówi wszystkim Polakom, że skończyli szkołę WSI w Moskwie..?
Marcin Jaworski / 113.165.3.* / 2010-05-15 10:26
To co się teraz dzieje nie napawa optymizmem, lecz jednak musimy sobie zdać sprawę, że i nas to czeka.
- poblokowane lokaty
-> odcięcie od pieniędzy
-> restrykcje
- dodatkowe wzmocnienia ze stroNy rządku
-> muszą nas okraść
-> albo my się na to okradnięcie mimowolnie zgodzimy
- w przypaqdku kryzysu, banki:
- blokują środki na kontach
-> ograniczają "ofertę"
-> podnoszą restrykcję
- tak było przy poprzednich problemach finansowych, ALE
---??--
co się stanie jeśli nadejdzie, nie kryzys, spowolnienie, ALE prawdziwy krach.
- na pewno nie będzie płynności finansowej,
ale czy na tym zakończą "ratowanie gospodarki"?
jedno jest pewne:
--okres taki to:
możliwe wejścia na kapitał, który oszczędzaliśmy
- na pewno obcięcia albo NAWET blokowanie emerytur
- wydłużenie wieku emerytalnego ( dla nich najwygodniej do 80lat)
- obcięcie świadczeń - służba zdrowia etc

Nie będzie za wesoło, niestety taki krach pewnie nastąpi - możemy odwlekać go w czasie, ALE chyba NASTĄPI.

Otrzymałem jedną radę, którą przesyłam Państwu: 4 * 25%.
1. 25% oszczędności - kapitałowe, rozsądne!!
2. 25% oszczędności - majątek "nieruchomy" - nieruchomości, prowadzenie biznesu, budowanie aktywów stałych, długoterminowych bądź zysku pasywnego, np z prowadzenia biznesu
3. 25% oszczędności poza Polską, np inwestycje w firmę za granicą, bądź udziały w firmach, również inwestycje kapitałowe
4. 25% inwestycje poza EU - niestety EU z dnia na dzień jest coraz bardziej niebezpieczne. W celach inwestycyjnych poza EU, najwygodniej jest powołać firmę w jakimś bezpiecznym miejscu i np. inwestować poza EU, choćby na giełdach czy inwestować kapitał w rozwój małych firm poza EU.

Nie straszę, ale jeśli po Grecji przyjdzie Portugalia, to jest to pewne, że coś złego i nas dosięgnie. Zresztą widać już po złotym co się dzieje.
Moje typy to:
1.ten rok Grecja
potem 2. Portugalia, którą wszyscy już wskazują jaką następną po Grecji
3. Węgry

Pierwszy kraj z regionu będzie mieć problemy to Polska gospodarczo straci wszystko. Załamanie się giełd, m.in. w Wawie to prawię można uznać za pewnik.

Z wyrazami szacunku,
Stanisław Dobosz

/artykuł skopiowany z innej strony www, uznałem, że może Państwa zainteresować taki punkt podejścia do tematu, moderatorów proszę z uprzejmością. o przepuszczenie go przez cenzurę i środki dezinformacyjne społeczeństwo ;)/
Oszołomowaty / 89.229.95.* / 2010-05-15 11:31
Nie musisz się bać o blokadę na Money.pl. Na szczęście moderator tutaj wydaje się być bezstronnym i nie ingeruje w komentarze bez zgłoszeń forumowiczów ..
m-53 / 83.24.11.* / 2010-05-15 08:41
Piękne zdjęcie - z żyrandolem.

Najnowsze wpisy