Gall#
/ 213.158.199.* / 2010-05-09 11:58
W sprawie katastrofy smoleńskiej jest wiele pytań, lecz obserwując
poczynania premiera Tuska i jego ekipy jednego możemy być pewni: tak jak
zbrodnia katyńska z 1940 przyniosła "zbliżenie" Polski do ZSRR i Stalina, tak
katastrofa smoleńska 2010 przyniosła "zbliżenie" Polski do Rosji i Putina.
Okazało się, że to rząd Rosji miał zapewniać bezpieczeństwo Prezydentowi RP, a nawet ma teraz wyjaśnić dlaczego w Rosji zginął Prezydent Polski i cała nasza delegacja.
Na wiecu w Tibilisi śp. Prezydent Kaczyński o imperialnej argresji Rosji
powiedział (cytuję z pamięci): "... dzisiaj Gruzja, jutro ..., ... Ukraina, później
być może mój kraj - Polska"
Gruzja okrojona, w Kirgistanie Bakijewa już nie ma (będą demokratyczne wybory ;-), na Ukrainie już Janukowycz (choć Juszczenko uszedł z życiem - Krym już rosyjski), a w Polsce próbują zainstalować Komorowskiego... Czy możemy im na to pozwolić?