Forum Polityka, aktualnościKraj

Komorowski: Realne szanse na zniesienie wiz

Komorowski: Realne szanse na zniesienie wiz

Money.pl / 2011-05-28 17:57
Komentarze do wiadomości: Komorowski: Realne szanse na zniesienie wiz.
Wyświetlaj:
pmpmpm / 188.100.132.* / 2011-05-28 20:30
Dokładnie tak, jak kolega "Wacuś Młody EuroSierota" napisał, ale może spokojniej: wizy to sprawa USA, ale fakt, że zbierają ponad $100 za każdą, to jest kompletnie nieuzasadnione stanowisko, z którym Polska powinna zdecydowanie walczyć. Sam konsulat USA w Krakowie zarabia na tym około $100000 dziennie. Te kwoty nie są absolutnie niczym uzasadnione (koszty konsulatu to pewnie nie więcej niż $5000 dziennie), i w przeciwieństwie do istnienia samych wiz - powinny zostać przez Polskę ostro zaatakowane.

A tu widać rząd dalej bawi się w "zniesienie wiz"... od 10ciu już lat... zamiast postawić sobie pragmatyczne cele.
Wacuś Młody EuroSierota / 83.10.250.* / 2011-05-28 20:15
EEE tam - wizy niech zostaną -- tylko te KILKADZIESIAT MILIONÓW DOLARÓW czystego szmalu albo iw dużo więcej które w Polsce USA zdziera za wizy, niech przeznaczą na zadośćuczynienie biednym Żydom w USA
Ceneo / 83.29.80.* / 2011-05-28 19:26
Gaullizm - jak Sevres - winien być wzorem obiektywnej polityki zagranicznej? na:

frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com
Amerykanin / 178.37.129.* / 2011-05-28 19:12
A co ciekawego, w Kongresie maja przewage Republkanie, wiec nie ma potrzeby oddawac po golym stole glosow polskiej Poloni w USA.
Ceneo / 83.29.80.* / 2011-05-28 18:14
Nie wiem czemu tak absolutyzujemy sprawę wiz.
Kto chce pojechać do USA, jest wiarygodny i budzi zaufanie wizę i tak dostanie. Moim zdaniem nasze stanowisko w sprawie wiz jest w istocie dla nas uwłaczające.
Po pierwsze, Amerykanom w myśleniu i decydowaniu pomogłaby zdecydowanie zasada symetrii: jeżeli przyszło by im płacić za wizy tak jak i my płacimy, proces decyzyjny byłby zdecydowanie szybszy.
Po wtóre, USA ma stosowne umowy z Unią Europejską, zatem jako Polska jesteśmy czy nie jesteśmy pełnoprawnym członkiem Unii, czy raczej członkiem drugiej kategorii?
Po trzecie wreszcie, biorąc pod uwagę nasz wkład w realizację celów strategicznych USA, naszą skądinąd słuszną postawę wiernego sojusznika [np.w Iraku i Afganistanie], a politykę wizową USA wobec Litwy,Łotwy, Czech, Słowacji etc., rząd USA po prostu powinien się wstydzić.
Cóż, dla naszych zakompleksionych elit politycznych, zwłaszcza w roku wyborczym każde dobre słowo, choćby tylko o marketingowym charakterze, jest wielką sprawą. Obietnicę stacjonowania 20 techników i lądowań okazjonalnych kilku samolotów kwartalnie, uważamy za zasadniczą zmianę jakościową sytuacji. Sprawa rozegrania Tarczy przez administrację Prezydenta Obamy, niczego nas niestety nie nauczyła. Niestety nie umiemy, nie potrafimy walczyć o swoje interesy tak skutecznie, jak robią to inne nacje.
Jak już wspomniałem, w roku wyborczym, każdy przedstawiciel głównych polskich formacji politycznych, chce się choć "otrzeć" o cień Prezydenta USA.
Polityka zagraniczna, to także obszar w której "partiokracja" radzi sobie średnio.
Szkoda, że wzorem relacji z USA i innymi potęgami świata nie jest dla nas Francja, a zwłaszcza Generał De Gaulle. Analizując pryncypia polityki zagranicznej de Gaulle'a i konsekwentną ich realizację, mimo upływy czasu można się wiele nauczyć.
Więcej na: frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com.
double agent sc / 173.32.52.* / 2011-05-28 17:57
A to nie jest korzystne dla Polski. Zwykła siła robocza wyjeżdza do Unii. Do Stanów wyjeżdżają wybitni fachowcy znający język z proponowaną pensją zaczynającą się od 100-150K i bez ograniczeń w górę. A kto z nich zechce wtedy zostac w Polsce?
Misiako / 108.46.6.* / 2011-09-13 18:06
Haha - widać, że nigdy nie byłeś w USA. Jakoś nie widzę tu wybitnych fachowców ani 100-150K. Polacy w USA to brudasy i biedacy, niestety. Przeważnie jest mi za nich wstyd.

Najnowsze wpisy