Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Kompromis w szpitalach

Kompromis w szpitalach

Money.pl / 2007-10-02 18:12
Komentarze do wiadomości: Kompromis w szpitalach.
Wyświetlaj:
olo olo / 87.105.25.* / 2007-10-12 20:17
proponuję zamknąć akademie medyczne- te pier....ne wylęgarnie konowałów .
w trybie natychmiastowym
dodatkowo gdy ktoś ma pretensję do konowała to konował do p******
konował powinien dopłacać do tego że może leczyć człowieka
za kążdego leczonego 50 pln do skarbówki
za jazdę samochodem lepszym niż maluch grzywna 1000/ miesiąc
za brak wyleczenia kara śmierci
man13 / 2007-10-03 16:03 / Tysiącznik na forum
Polskiego spoleczenstwa nie tylko nie stac (finansowo) na lekarzy ale oni na nich nie zasluguja (moralnie). Tyle jadu ile zionie z postow na onecie i kilku innych ogolnie dostepnych, tyle nagonki w prasie, w imie czego? Ponizenia lekarzy, ktorzy potem z usmiechem maja "sluzyc", leczyc na najwyzszym poziomie, miec czas dla kazdego pacjenta, byc usmiechnietym, wypoczetm i zarabiac na poziomie robotnika niewykwalifikowanego. Koledzy nie dajcie sie! Skladajcie wypowiedzenia z pracy po cichu, bez rozglosu. Idzcie na swoje lub szukajcie lepszego pracodawcy w Niemczech, UK, Irlandii, Hiszpanii czy krajach skandynawskich. Europa na Was czeka. A polsce lekarze to najlepszy towar jaki Polsce udalo sie wyeksportowac.
KoP / 2007-10-02 20:33 / Bywalec forum
rozumiem, że lekarze chcieliby więcej zarabiać. Za tyle lat nauki rzeczywiście im się należy, ale wytlumaczcie mi proszę , za co moj lekarz rodzinny wyjechał z rodziną w tym roku na 3-tygodniowe wczasy do USa i Kanady? Chyba jednak nie wszyscy tak mało zarabiają i co niektorzy okazują się super zaradni, ale naszym kosztem. Nie posądzajcie mnie o zazdrość czy zawiść, ale czy to jest normalne? Ktoś tu kłamie.
v2309 / 83.14.134.* / 2007-10-03 16:48
za pracę non-stop na 3 etatach przez ostatnie 20 lat, a wy ile macie etatów?
Bartek, POdbeskidzie - też doktor / 88.199.145.* / 2007-10-02 20:53
Drogi KoP. Lekarze rodzinni to przedsiębiorcy, którzy mają ustalone wpływy do kasy firmy (czyli placówki poz): liczba pacjentów x stawka kapitacyjna . De facto jeśli doktor rodzinny ma dużo zdrowych pacjentów (a wiadomo, że np. przez wakacje ludzie choruję rzadziej) i spłacone kredyty to ww, wakacje nie są niczym nadzwyczajnym. W Radomiu (i nie tylko tam) chodzi o lekarzy zatrudnionych w SP ZOZ-ach na umowę o pracę, których wynagrodzenie określają tzw. widełki. Zapewniam Cię, że tacy lekarze nie wyciągają więcej z etatu (nie licząc dyżurów, które są przecież kosztem czasu wolnego) niż maksymalnie 3000PLN brutto (może być ciut ciut więcej, ale z reguły jest to zdecydowanie mniej). Strajki są po to, aby lecznictwo zamknięte (szpitale) funkcjonowały jak należy i personel w nich zatrudniony nie musiał dorabiać po kątach. Pozdrawiam i zachęcam do dalszego drążenia tematu (np. www.ozzl.org.pl)
KoP / 2007-10-02 21:21 / Bywalec forum
dokladnie to rozumiem. W SP ZOZ-ach rzeczywiście 80/90% lekarzy, uczciwie i ciężko pracujących, zarabia bardzo mało, ale i tam zdarzają sie "zaradni"i raczej malo uczciwi właściciele np. luksusowych samochodow czy willi. Są to czarne owce, których samo środowisko lekarskie powinno się pozbywać, a które przynosza temu środowisku wielką szkodę moralna i propagandową.
Jeśli chodzi o lekarzy rodzinnych, to mialem raczej na myśli jakiś rodzaj sponsoringu farmaceutycznego lub coś podobnego, Mimo wszystko takie wakacje w naszych warunkach to cos nadzwyczajnego i bardzo niewielu mogłoby sobie na nie pozwolic.
Pozdrawiam i zyczę powodzenia.
Bartek, POdbeskidzie / 88.199.145.* / 2007-10-02 21:51
Jak słusznie zauważyłeś, "zaradni" się zdarzają (ale tak jest wszędzie) i nie trzeba uogólniać na całe środowisko (to nie jest wobec Ciebie zarzut). Nie szedłbym też w uproszczenia, że jak ktoś ma lepsze auto (od kiedy zaczyna się luksus?) lub dom to już kombinuje. Ja pracuję po 11-12 godz. dziennie (szpital+2x w tygodniu poz jako 'najemnik;-), mam II st. specjalizacji, mamy wspólnie z żoną 1/2bliźniaka, którego sami rozbudowaliśmy (110m2), 5 letnie clio i 3 letniego mondeo (duży kredyt). Wziątek nie biorę, bo się brzydzę; od reprezentantów medycznych nic nie chcę dla siebie. Patrzę codziennie do lustra i się nie wstydzę tego co osiągnąłem. Dziękuję za pozdrowienia i za zrozumienie. Dużo zdrowia (szczerze).
piskorzem / 83.8.173.* / 2007-10-02 19:17
ach, jaki mamy cudowny rząd, który rozwiązał ten problem. Chyba się upiję z radości - w razie czego to mnie uratują
slasz1 / 83.8.54.* / 2007-10-02 18:38
Jestem lekarzem i za tą sumę na pewno nie przyszedłbym do pracy
....... / 84.10.234.* / 2007-10-02 18:12
> Lekarze z II stopniem specjalizacji maja dostać 1,4 średniej pensji krajowej.

Śmieszna kwota.

Ale cieszmy się! Mamy spokój do końca roku. 1 stycznia znowu będzie gorąco.
deco / 87.105.8.* / 2007-10-02 18:50
Dla wielu takia kwota to marzenie. Wiec nie rozumie twojej uwagi. Widocznie na tyle jest wyceniana ich praca. Nie chcesz nie pracujesz. Mamy wolnosc. Zapomniales o tym?
....... / 84.10.234.* / 2007-10-03 00:38
"Dla wielu takia kwota to marzenie. Wiec nie rozumie twojej
uwagi. Widocznie na tyle jest wyceniana ich praca."

Jeżeli praca specjalisty z 2 wyceniana jest na 1,4 średniej krajowej, to coś jest nie tak. Ale jak już napisałem - dużo wskazuje na to, że 1 stycznia system padnie z bardzo prostego powodu - zabraknie lekarzy (już zapowiedzieli, że nie podpiszą klauzul opt-out)

"Nie chcesz nie pracujesz. Mamy wolnosc. Zapomniales o tym?"

Ja nie. Spora część pacjentów tak.
kristofer / 212.2.101.* / 2007-10-02 23:17
Tak mamy wolność. I właśnie lekarze w Radomiu nie przyszli. I coś mi mówi, że jutro też mogą nie przyjść. Wątpię czy któryś podpisał umowę o pracę- przecież poprzednie są już rozwiązane. No i inne źródła też mi mówią, że to nic pewnego.

Najnowsze wpisy