Za Chiny tego nie rozumiem! Przecież gdyby Ukraina kupowała gaz bezpośrednio z Turkmenistanu, Uzbekistanu lub Kazachstanu, bez rosyjskiej domieszki, to mieliby gaz jeszcze taniej niż 95$, czyż nie?
Jak tani zatem musi być gaz z Turkmenistanu skoro da się zbić cenę z 230$ na 95$ przez mieszanie? Jeśli gaz z Turkmenistanu kosztuje 50$, to gazu rosyjskiego w mieszance może być najwyżej 25%. A jeśli gaz z Turkmenistanu jest droższy niż 50$, to gazu rosyjskiego w mieszance będzie jeszcze mniej... To po co w ogóle fatygować się z tranzytem rosyjskiego gazu?
Ściema na maxa!

Kupić po 230, zmieszać i sprzedac po 90 - wygląda to nie na gazownię tylko na pralnię.

a może bezpośredni gazociąg do Polski z Kazachstanu? jeśli tam tak tanio koszt budowy zwróci się w 4-7 lat ostrożnie licząc i dywersyfikacja będzie