Forum Polityka, aktualnościKraj

Kopacz planuje rewolucję, chce zlikwidować NFZ

Kopacz planuje rewolucję, chce zlikwidować NFZ

Wyświetlaj:
heniek14 / 95.48.220.* / 2010-09-28 09:34
POpulizm Leppera w POrównaniu z POpulizmem Tuskowego gabinetu był zerem.Prze trzy lata nic,nic nic.A przed wyborami co?POpulizm.Macie coś robić to róbcie.Jedno jest prawdą.Marzenia,choćby najdonioślejsze,nic nie kosztują.Ale za to zyski mogą być ogromne.Iluż to idiotów da się na nie złapać.POwieście lepiej lep na muchy.Może się przylepią.Mucha jedna idiotka wyborca, który wam uwierzy to drugi idiota.
sfera2 / 2010-07-26 10:05 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Minister zdrowia Kopacz, jest pierwszym ministrem, mającym własne zdanie, które zawsze potrafiła wyegzekwować. Jak dotąd taką charyzmą, nie odznaczał się żaden wcześniejszy minister zdrowia. Prawdopodobnie to najbardziej kłuje w oczy, tych polityków którzy swoim działaniem stają się ludobójcami w białych rękawiczkach.
Propozycja likwidacji NFZ jako kalekiej i zdegenerowanej jednostki państwowej jest wszech miar słuszna. Wprowadzenie w to miejsce ubezpieczycieli działających na polskim rynku jest ciekawą propozycją jeśli taki ubezpieczyciel najpierw podpisze z ministerstwem zdrowia pakiet obowiązkowych usług medycznych jakie będą wchodziły w ubezpieczeniowy pakiet usług.
Rychow / 83.26.197.* / 2011-07-04 21:43
zgadza sie , prywatni ubezpieczyciele wraz ze ochrona zdrowia skocza do gardła panstwu. O co ? O pieniadze! Popatrz co zdazyło sie w Porozumieniu Zielonogoriski, Kto wygrał doktory a przegralismy - MY. Głupi ciulu.
napohybelpo / 178.181.217.* / 2010-07-25 22:30
Ta bezwstydna kłamczucha nadal w rządzie; szkoda słów...
STN / 79.189.96.* / 2010-07-23 18:43
Jeśli pani tego dokona to bedzie najwiekszy sukces czego pani dokonala
ździcho / 87.205.249.* / 2010-07-24 12:19

Jeśli pani tego dokona

To są plany dopiero na jesień, a w jesieni pani Kopacz nie będzie już ministrem zdrowia. Zresztą całej obecnej rady ministrów już wtedy nie będzie. Niektórzy z nich będą siedzieć (czy pani Kopacz też - trudno powiedzieć). Na razie nie ma co ferować wyroków w sprawie NFZ.
Bernard+ / 83.4.103.* / 2010-07-23 18:01
Może wreszcie Pani minister doszła do pełniejszej świadomości istoty problemów za które odpowiada.
"Istotne problemy naszego życia nie mogą być rozwiązane przez świadomość na tym samym poziomie, na którym powstały" powiedział Albert Einstein.
Jak długo nasze składki na "Ubezpieczenie" Zdrowotne nie trafiają z naszych indywidualnych kont ubezpieczenia zdrowotnego i ubezpieczenia wypadkowego do lekarza, który nas leczył, i do szpitala, w którym zrobiono nam operację tak długo nie będzie wydolnego i sprawiedliwego „systemu finansowania usług medycznych" Nikomu z chorujących nie potrzeba żadnego pośrednika w przekazywaniu swoich składek na ubezpieczenie zdrowotne do lekarza, który wykonał dla ubezpieczonego podatnika i członka jego rodziny jakąś usługę medyczną? Jeżeli karty ubezpieczonych z dawnej Śląskiej Kasy Chorych posiadają chip zdolny przechowywać bardzo dużo informacji i kodów to wystarczy spowodować, aby użycie takiej karty przy rejestracji u lekarza i przy wypisaniu ze szpitala działało jak karta płatnicza? Po co nam NFZ, po co kontrakty usług medycznych Szpitali i SPZOZ-ów z NFZ? Gdy pacjent pójdzie do lekarza to za nim powinny iść przekazem elektronicznym pieniądze za wykonane mu usługi. Ministerstwo Zdrowia mogłoby ustalać i negocjować za ubezpieczonych wraz z rzecznikiem ubezpieczonych lub „brokerem medycznym” stawki za poszczególne usługi medyczne, bo przeciętny ubezpieczony nie może wiedzieć ile, co musi kosztować. Więc negocjacje jednolitego ogólno polskiego cennika usług medycznych powinni prowadzić fachowcy, którzy będą opłacani z podatków i nadzorowani przez ministerstwo. Ministerstwo powinno również prowadzić nadzór nad standardami wykonywania usług medycznych przydzielając poszczególnym zakładom odpowiednie stopnie ( gwiazdki) w leczeniu określonych specjalności do której posiadają odpowiednią kadrę i sprzęt. Ale każdy powinien mieć prawo wyboru lekarza i iść do niego będąc pewien, że ten lekarz, który go leczył i ten szpital, w którym zrobiono mu operację otrzyma z jego konta ubezpieczenia zdrowotnego zapłatę za wykonane mu usługi od firmy, w której się ubezpieczył. Musi być konkurencja pomiędzy zakładami ubezpieczającymi na wypadek choroby, bo jeżeli nie będzie konkurencji to na pewno znów zabraknie pieniędzy i zainteresowani dyrektorzy będą wołali, że mamy płacić więcej, mimo, że ani nie dostajemy więcej usług ani a często świadczona jest pacjentom gorsza usługa. Jeżeli Ubezpieczony dba o zdrowie i ma na swoim koncie sporo wpłaconych składek a mało zapłat za usługi medyczne to powinien mieć prawo do ponad standardowych usług medycznych. Jeżeli ubezpieczony ma więcej wydatków na zachowanie mojego zdrowia niż limit wynikający z wpływów składek to musiałby się zgodzić, że na koszt ubezpieczyciela nie będą mu wykonywane usługi ponad standardowe i za nie w razie potrzeby będzie musiał płacić gotówką lub kartą kredytową z banku, który ewentualnie udzieli mu gwarantowanego przez Państwo z jego składek emerytalnych oraz rentowych kredytu na ten cel, lub będzie miał przez jakiś czas podwyższone składki ubezpieczenia zdrowotnego i wypadkowego. Tak w zarysie powinien funkcjonować system ubezpieczeń zdrowotnych. Nikt z ubezpieczonych nie chce, aby jego składki były marnowane na utrzymywanie niepotrzebnych struktur biurokratycznych, na leczenie pijaka, który nadmiernym piciem zniszczył sobie wątrobę i trzustkę, na leczenie palacza tytoniu, który leżąc w szpitalu chorób płucnych, gdy tylko poczuje się lepiej udaje się do ubikacji, aby zapalić papierosa, po czym wraca na salę kładzie się na łóżku i woła siostro tlen! ( widziałem to na własne oczy) Nikt nie chciałby również, aby za jego składki dopłacano do lekarstw hipochondryków wykupujących tony lekarstw, bo są tanie z powodu ulg dla emerytów i rencistów oraz darmowe dla inwalidów. Każdy kto dłużej będzie wpłacał składki i tym większy będzie miał stan konta, tym wyższy powinien mieć limit kosztów leczenia w usługach ponad standardowych do wykorzystania w razie choroby. System musi działać solidarnie na poziomie całego społeczeństwa i na poziomie rodziny aby niczyi bliscy nie musieli żebrać pod kościołem na leczenie i np. na endoprotezę. Małżonkowie powinni mieć wspólne z dziećmi konto ubezpieczenia zdrowotnego. Powinna również istnieć prawna możliwość łączenia konta rodziców i ich pracujących już dzieci, aby wynikające ze składek całej rodziny sumy ubezpieczenia mogły być w razie nieszczęścia użyte na leczenie tego członka rodziny, który będzie tego potrzebował. W tak zorganizowanym systemie opisanym w dużym skrócie i dużym uproszczeniu powinien być ubezpieczony każdy Polak. Być ubezpieczony a nie być całe życie podatnikiem na rzecz systemu, który działa dobrze tylko w dziedzinie ściągalności składek i podatków, ale oferuje marne usługi, dla których alternatywą jest tylko całkowita odpłatność leczenia poza systemem. A ludzie pracujący na etatach w służbie zdrowia ciągle wypominają nam jak marnie ich wynagrad
sfera2 / 2010-07-26 09:04 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Całkowicie zgadzam się z koniecznością całkowitego i bezwzględnego zlikwidowania NFZ jako z centralizowanego systemu kontrolowania usług medycznych. Historia PRL jest przykładem dezawuowania tego rodzaju systemu, kiedy centralne sterowanie przemysłem, handlem, służbo zdrowia itd, owocowało niegospodarnością w tych dziedzinach oraz absurdami w podejmowaniu decyzji.
Parodiując pracę szpitala, przed obchodem lekarskim idzie obchód urzędników NFZ, który określa za kogo zapłaci i ile zapłaci. Lekarze muszą leczyć wszystkich, ponieważ za lekarzami idą politycy którzy pilnują aby wszyscy chorzy byli leczeni, ale nikt nie zajmuje się brakiem kasy na większość usług medycznych. To że politycy wychowani w PRL mają mentalność z tamtych czasów, nie powinno dziwić, ale żeby doprowadzać do takiego absurdu, to już jest ludobójstwo w białych rękawiczkach, jakiego dokonują politycy.
Bernard+ / 83.4.103.* / 2010-07-23 18:04
. A ludzie pracujący na etatach w służbie zdrowia ciągle wypominają nam jak marnie ich wynagradzamy, więc nie mamy prawa domagać się lepszej jakości usług. Polacy zapewne chcieliby również mieć prawo do dobrowolnego procentowego zwiększenia swoich składek ubezpieczeniowych, gdy lepiej zarabiają i mają na utrzymaniu więcej dzieci, ale i do przejścia na składki minimalne, gdy ich dochody się zmniejszą z różnych powodów np. utrata pracy z powodu bankructwa pracodawcy. Od 1999 roku wiadomo ile składek zdrowotnych każdy Polak pracujący i ubezpieczony wpłacił, bo są w ewidencjach dane o jego składkach w ZUS a składki zdrowotne są wpłacane na imienne konta i są rozliczane przez pracodawcę zaś składki z lat poprzednich można by przy wprowadzaniu takiego systemu ubezpieczenia zdrowotnego ustalić proporcjonalnie do kapitału początkowego i zarejestrowanych w przeszłości pobytach w szpitalach oraz ilości dni niezdolności do pracy, za które nie opłacono składek ubezpieczenia emerytalnego.
Zróbmy wreszcie porządek w naszej ojczyźnie taki, aby uczciwie pracujący i płacący składki mieli jednak lepiej od pijaków, nierobów i osób oszukujących i niepłacących składek, które kupiły sobie obok luksusowych willi kilka hektarów odłogów i udają rolników lub wyłudzają albo kupują recepty i zaświadczenia o niezdolności do pracy od nieuczciwych lekarzy. Zróbmy tak, aby każdy miał prawo do natychmiastowej pomocy lekarskiej w bezpośrednim ratowaniu zagrożonego życia, ale aby ubezpieczenie zdrowotne i medyczne stało się dla każdego obywatela środkiem zapewnienia sobie usług medycznych na wypadek choroby a nie, aby było tylko jeszcze jednym marnowanym przez rozdętą biurokrację podatkiem. Przyznajmy wreszcie, że likwidacja kas chorych zamiast zmniejszenia ich liczby do najwyżej pięciu konkurujących ze sobą i wrzucenie wszystkich składek do jednego worka NFZ było błędem i jak pokazała praktyka nie rozwiązało to żadnych problemów ani nie uczyniło oszczędności na kosztach administracji. Przy dzisiejszym stanie techniki elektronicznej jest to naprawdę niewielki program do wykonania, bo konta ubezpieczeniowe mogą prowadzić przecież różne instytucje posiadające odpowiednie międzynarodowe systemy informatyczne a nie musi tego robić wyłącznie ZUS ze swoimi wielce kosztownymi a od wielu lat nieudanymi programami informatycznymi autorstwa PROKOM-u ani nie musi to być NFZ.

Oczywiście każdy rozsądny Polak jest świadom tego, że natychmiast po podjęciu prac nad taką reformą wiele osób zainteresowanych utrzymaniem obecnego systemu, okrzyknie zwolenników reformy heretykami używając najczęściej nieprawdziwych argumentów. Ale to zjawisko już w 1513 roku opisał Machiawelli w utworze zatytułowanym „Książę” cytuję:
„ Należy pamiętać, że nie ma nic trudniejszego od planowania, nic bardziej niepewnego od sukcesu, nic niebezpieczniejszego do opanowania niż tworzenie nowego porządku rzeczy, bowiem kto podejmie próbę, doświadczy nienawiści wszystkich tych, którzy mogliby odnosić korzyści z przetrwania starych instytucji”
Bernard+ / 83.4.103.* / 2010-07-23 18:04
Jak do tej pory, mamy zarówno system ochrony zdrowia i system emerytalny daleki od elementarnego poczucia sprawiedliwości i solidarności społecznej. Gdyż Ci, którzy pracują nierentownych przedsiębiorstwach państwowych: mają najwyższe płace, najszybciej przechodzą na pełne wysokie emerytury a nie zapłacili do ZUS kilkanaście miliardów składek od swoich zarobków otrzymywanych w tych deficytowych zakładach dotowanych przez resztę podatników. Oni zdobyli swoje przywileje wyłącznie strajkami i protestami oraz awanturami pod Urzędami Ministerialnymi i Sejmem z użyciem niebezpiecznych przedmiotów, od których rany odniosło kilkuset policjantów a przy okazji kilku politykom zniszczono garnitury obrzucając ich jajami i pomidorami. Oni Okupowali i niszczyli budynki publiczne o fasadach gmachów publicznych oblanych farbą oraz o wybitych szybach i zniszczonych drzwiach jako o zaledwie drobnych kilkumilionowych stratach nie wspominamy. Dzieje się ta bo do tej pory w Polsce „Władza” łatwo odstępuje od zasad sprawiedliwości i równości obywateli wobec prawa i spełnia wygórowane żądania tych, których władza się boi. Władza bez skrępowania zaś kosztami tych niesprawiedliwych regulacji obciąża tych, Polaków którzy są dobrze wychowani, ale źle zorganizowani, i cicho oraz solidnie pracują, więc nie trzeba ich się bać. Drobnego przedsiębiorcę i jego pracowników żadna władza się nie boi, więc za swoje błędy każe najwięcej płacić właśnie im. Ale uwaga parlamentarzyści i polityczni gracze o stołki ten elektorat rośnie liczebnie i rośnie jego świadomość, co do wspólnoty interesów, więc już niedługo żadna partia bez uczciwego reprezentowania interesów tego elektoratu nie wejdzie do parlamentu.

Ale aby zmienić chory system, z którego niezadowoleni są zarówno pracownicy tej „służby zdrowia” jak i jej klienci na lepszy i efektywniejszy należy przestać wreszcie mówić o służbie zdrowia a zacząć mówić o organizacji finansowania zakupu usług medycznych. Służącemu trzeba płacić za sam fakt, że przyjęliśmy go na służbę. Więc dlatego w nowoczesnych fabrykach coraz mniej jest służb takich jak np. służba utrzymania ruchu a coraz więcej jest kontraktów na zakup potrzebnych firmie usług od innych wyspecjalizowanych firm. Podobnie musi być z usługami zdrowotnymi, których każdy może potrzebować, choć nie każdy jeszcze wie, jakich i kiedy będzie potrzebował. Jeżeli polak ulegnie wypadkowi i będzie potrzebował np. endoprotezy to nie może czekać na nią przez 1,5 albo 2,5 roku w kolejce. Jeżeli dziś Polacy płacący składki i podatki przez ponad 40 lat którzy prawie nie chorowali jeżeli teraz trzeba im wykonać jakąś droższą procedurę również muszą czekać w kolejkach na coś, co potrzebne im jest od zaraz to jest to system nieuczciwy. Jeżeli latami płacimy składki i podatki w nadziei, że jeżeli nam lub komuś z naszych bliskich trzeba będzie udzielić pomocy lekarskiej to ją otrzyma a dowiadujemy się nagle że operacja kosztuje np. 30 tys. euro płatne przed operacją to trudno nie czuć się oszukanym przez władzę publiczną. Dlatego pieniądze pacjenta muszą iść za pacjentem do lekarza i zakładu usług leczniczych, który wybrał sobie pacjent a nie wg uznania urzędników NFZ do innego szpitala, w którym leczyć można się tylko wtedy, gdy Polski pacjent przeżyje tych, którzy są przed nim w kolejce do zabiegu i tylko, jeżeli zachoruje się w pierwszym półroczu, po podpisaniu przez szpital kontraktu, bo w drugiej połowie roku już wyczerpuje się ilość zakontraktowanych przez NFZ procedur medycznych, więc nie ma, za co wykonywać zabiegów.

Natomiast wszystkie spory osób mających wiedzę o sposobach zapewnienia efektywności wynikającej z dobrej organizacji i właściwego obiegu pieniądza z agresywnymi ignorantami nieposiadającymi tej wiedzy a tylko upierającymi się przy swoich poglądach homo sowietikus są bez sensu, bo jak powiedział już w biblii w księdze mądrości Salamon „Nie spieraj się i nie próbuj przekonywać głupiego abyś nie musiał zniżać się do poziomu jego”
astartis / 81.190.155.* / 2010-07-23 17:25
Ta to nawet ............... nie bedę kończyła.
Ale dobrze, jest super, mieszkamy na zielonej wyspie szczęśliwości :)
kwopel / 89.200.210.* / 2010-07-23 16:54
Nie jej pieniądze, to doświadczenia sobie robi: powołać, odwołać, odstawić, odłożyć - a może by tak przekształcić na coś lepszego, czy nie byłoby taniej. NFZ tak jak ZUS za nasze pieniądze urządziły siedziby, doposażyły się, przez to mniej pieniędzy poszło na leczenie i zadłużono emerytury. Teraz ta przeKOPACZka Smoleńska nadal chce zabrać nasze pieniądze na leczenie i stworzyć nowe twory.
Dlaczego ona tylko szumi, nic nie robi i za co pieniądze bierze? Nie potrafi sprecyzować żadnej ustawy nowej, a stare nie interpretuje na korzyść pacjenta.
jjjjj / 84.38.17.* / 2010-07-23 14:12
zainwestowano kupę kasy w informatyzację NFZ oraz przychodni i szpitali, do rozliczania świadczeń drogą elektroniczną a teraz państwo chce to zmarnować i tworzyć nowy system?
Pajchiwo / 2010-07-23 11:49 / Tysiącznik na forum

Pomysł PO sprzed trzech lat zakładał likwidację Funduszu i powołanie w jego miejsce konkurujących ze sobą ubezpieczalni medycznych

Po cholerę coś likwidować i w to miejsce dawać coś innego?
Chyba, że chodzi tylko o zmianę obsady stołków i sztuczny tłok.
4all.pl / 83.29.161.* / 2010-07-23 10:47
..piany jak zwykle pusta gadanina. To co robia to ludobojstwo. Pisze o tym caly czas !

4all.pl
Xavery / 79.187.178.* / 2010-07-23 10:09
To nie jest jej pomysł!!!! Likwidację NFZ chciał przeprowadzić PIS z Samoobroną i LPR ale nie zdążył.Teraz popiera, bo to jego pomysł i bardzo dobrze.Ta instytucja pochłania za dużo pieniędzy
które powinny iść na leczenie bądź lekarstwa.Powołano ją po to, by można upchnąć tysiące swoich ludzi na posadach. Cała Europa czyści synekury i czas zacząć robić to w POlsce.
ździcho / 87.205.154.* / 2010-07-23 09:58
Spokojnie, bez paniki. Dni tej pani są już policzone. W jesieni będzie już grabić liście w parku.
uri_brodsky / 77.255.58.* / 2010-07-23 08:02
Mam wrażenie, że trwa właśnie festiwal pomysłów, żeby stworzyć wrażenie, że PO czymś się zajmuje. Likwidacja NFZ to powrót do lat '90, Reforma emerytalna to kilka chaotycznych zmian bez żadnej korzystnej zmiany dla ubezpieczonych.

Może konkretnie zlikwidować KRUS?
Ding-dong / 217.153.15.* / 2010-07-23 11:09
Albo zmienić ZUS w KRUS. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.
dgen / 2010-07-23 07:55 / Tysiącznik na forum
kopacz ?
to ta pani, co twierdziła, że lotnisko w smoleńsku zostało przekopane wzdłuż i wszerz na 1 m głebokości i że przy każdej sekcji zwłok ofiar byli obecni polscy patomorfolodzy ?
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy