Sprywatyzować szpitale jak najszybciej, bo to co się w nich dzieje to dramat - może nie aż taki rzeby płakać ale jest naprawdę źle! Do tej pory widziałem to podczas odwiedzin ale ostatnio po raz pierwszy niestety leżałem w szpitalu i to prawie miesiąc gdzie przez pierwsze 2 tygodnie ruszać się nie mogłem to się naoglądałem! A że jestem wnikliwym i bystrym obserwatorem to sporo zobaczyłem... Jest jeden podstawowy wniosek tj. po godzinie 14.00 nic w szpitalu się prawie nie dzieje prócz pielęgniarek,które wykonuja naprawdę kawał dobrej i ogromnie cięzkiej roboty praktycznie przez 24h, do tego kolejki do badań typu USG, RTG, TK, itd... też tylko do godzin okołopołudniowych a potem cisza i spokój - przecież to można zagospodarować też w godzinach popołudniowych! Lekarze tyrają też bardzo ciężko od samego rana bo pacjentów jest ogrom a dostawki są na pożądku dziennym gdzie ludzi kładą nawet pod "umywałkami" na 5-6 w 4-osobowych pokojach... Diagnozy ciągnął się bardzo długo co też zabiera możliwośc przyjęcia następnych którzy kolejkami czekają w poczekalniach przy rejestracji lub już na samych korytarzach oddziałów cierpiąc i czekając jak kogoś wypiszą tudzież poprostu wypchają - dramat! Sam jak mnie przywieźli to pierwsza noc spędziełem w świetlicy za co nie mam żadnych pretensji do personelu, gdyż poprostu nie ma miejsc a że byłem w dość już cięzkim stanie to w domu raczej nie mogłem czekać na przyjęcie bo bym chyba już padł ... Gdyby te szpitale były juz prywatne to oddziały wraz z lekarzami,którzy żeby godnie zarobić pracowaliby efektywnie nie do 14 tylko zapewne i po 14.00 też - można przeciez zrobić np.dwie zmiany dla specjalistów którzy do prywatnych klinik (co im się jak najbardziej należy i tak być powinno ) mogli by chodzić na zmianę rano do 14.00 i popołudniu po 14.00 - wtedy diagnozy byłyby szybciej i więcej pacjentów w skali np.miesiąca by się podwoiła...
mógłbym tak pisac więcej ale przeciez nie ja jestem od tego żeby o tym myslec Pani Kopacz - radzę zamiast siedzieć w resorcie czasem przyjżeć się z bliska czym Pani niejako zarządza a wnioski przyjdą same a nie raaz na jakiś czas do kamer pogłaskać jakiegoś chorego i mówić,że się wie co się dzieje w służbie zdrowia!
.
P.S.
Aha jeszcze bym zapomniał dodać,że posłanka MUCHA z PO to lepiej żeby się w szpitalu nie pojawiła na jakimś oddziale bo tam bardzo źle na nia mówią i mogło by się to dla niej źle skończyć, bo tam średnia wieku ludzi to taka której ona nie chce leczyć...