Za 15 lat pracowników wykonujących pracę w warunkach, które dziś uznaje się za szkodliwe i dlatego skraca się tam pracującym wiek emerytalny będzie mniej niż 10% tego co dziś, więc wszelkie wyliczenia oparte o założenie, że nic się nie będzie zmieniać na lepsze w warunakch pracy i, że osób, które ze wględów medycznych powinny wcześniej przejść na emerytury będzie tyle samo, co dziś jest krótkowzroczną głupotą.. Wszak 15 lat temu górników i hutników było 2 lub nawet 3 razy tyle co dziś a węgla brakowało i blach karoseryjnych brakowało i były 10 stopnie zasilania. Przykładowo w przemyśle chemicznym nastąpiły takie zmiany technologii, że kto nie widział zakładu 15 lat temu i dziś ten nie ma pojęcia o zmianach jakie zaszły. Tylko mentalność liderów związkowych z wielkich zakłądów państwowych się nie zmienia, bo to jest podstawą ich sukcesu osobistego polegającego na pobieraniu wysokich pensji za robienie masówek i akcji protestacyjnych zamiast uczciwej pracy wymagajacej kwalifikacji i codziennie 8 godzin wysiłku fizycznego lub umysłowego.

Pisano , że mniejsze ! ciężko z nimi nadążyć ..........

Rekompensaty to powinny należeć się tym pracownikom , którzy zaczynali pracę w szczególnych warunkach mają niepełny staż i nie mogą spełnić praw nabytych do końca 2008roku . inne przypadki to prawa bezwględnie nabyte i nie można w nich grzebać . Jak zaczniemy grzebać to wszystkie inne tematy związane z prawami nabytymi w innych dziedzinach będą mogły być podważane , a to już bałagan w całym prawie , dotyczące nie tylko pomostówek .