Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Kredyt we frankach. ZBP będzie miał swoje rozwiązania, UOKiK ujawnia, gdzie działa ujemny LIBOR

Kredyt we frankach. ZBP będzie miał swoje rozwiązania, UOKiK ujawnia, gdzie działa ujemny LIBOR

Wyświetlaj:
Jarek - ekonomista / 31.175.196.* / 2015-02-25 10:35
ci co brali kredyty we frankach sami są sobie winni. jak frank był tani to byli królami życia. jak zdrożał to nagle zaczęli gadać, że zostali oszukani przez banki. tak naprawdę to sami siebie oszukali. chytry traci dwa razy.
zdenerwowana mama / 77.113.57.* / 2015-02-25 10:52
Ja CI dam króliki życia króliki to zwierzątka mają ciepłe futerko i są miłe w dotyku a ty nie rozumiesz tematu. I zostaw te biedne zwierzątka w spokoju.W moim banku jak brałam kredyt nie było żadnych franków na dowód wypowiedź Pana Prezesa po wyroku sądowym i myślę że jak nierozumiecie sprawy to proszę zagłebić się w temat i obiektywnie pisać komentarze.
"Raz jeszcze podkreślam, że nie można pomijać kontekstu historycznego i warunków, w jakich udzielano kredytów do 2006 r. Byłem publicznym oponentem kredytu w walucie obcej. Jest jednak prawdą, że bank udostępnił klientom bardzo wartościowy produkt, choć co do zasady ryzykowny, bo oparty na zmienności parametrów rynkowych.
Bank udzielał długoterminowego finansowania na 25 lat we franku szwajcarskim, nie dysponując trwałymi, pochodzącymi z depozytów pasywami w tej walucie. Pozyskiwał pieniądze w oparciu o różne instrumenty finansowe, które miały znacznie krótszy termin zapadalności i wymagały odnawiania w różnych warunkach rynkowych. Klauzula zmiennego oprocentowania, zakwestionowana przez sąd w postępowaniu grupowym, zakładała, że bank ustalając koszt kredytu, będzie stosować się zarówno do podstawowego wskaźnika, jakim jest rynkowa stopa procentowa, jak i wyceny innych instrumentów rynku. Na przykład takich jak koszt zbierania depozytów złotowych i ich zamiany na CHF poprzez swapy walutowe. Czy ta klauzula jest fundamentalnie zła? Jestem innego zdania.
W latach 2008-2009 byłem w Londynie i widziałem, co się działo na rynku jeśli chodzi o stopy procentowe. Swapy walutowe, o ile były dla polskich banków dostępne, wyceniano najpierw na 30 pkt bazowych, a potem na 130 i więcej. W kwietniu 2008 r. pojawił się pierwszy artykuł w „The Wall Street Journal”, że coś złego dzieje się z LIBOR-em. Tymczasem klienci, którzy poszli do sądu, mówią, że trzeba było się oprzeć na LIBOR-ze, a nie na naszej wewnętrznie ustalanej stopie procentowej uwzględniającej realne koszty pozyskania franka przez bank. Dzisiaj wszyscy wiemy, że LIBOR był zaniżony ze względu na manipulacje dokonywane przez londyńskie banki. W tym czasie koszty pozyskania depozytów złotowych na krajowym rynku znacznie wzrosły, a niektórzy mówili nawet o wojnie depozytowej."
super prawnik / 83.22.183.* / 2015-02-25 10:29
kredyt we frankach nielegalny dla odbiorców indywidualnych. Banki przegrają w sądach w sprawie nielegalnych klauzul zakazanych przez UOKIK.
Kredyty przewalutowywać po kursie średnim NBP z dnia zawarcia kredytu.
Franek273 / 31.175.196.* / 2015-02-25 10:27
skamleń, że zostali oszukani już nie rozumiem. Widziały gały co brały. Niech nikt mi nie wmawia, że nie wiedzieliście czym jest kredyt we frankach. chcieliście zaspekulować toście zaspekulowali. Teraz nie ma co skamleć tylko tyrać na spłatę swoich długów.
JACEKGR69 / 77.253.227.* / 2015-02-25 10:24
INFORMACJA Z MILLENNIUM:

Informacja Banku Millennium dla Klientów posiadających kredyty hipoteczne w CHF
Szanowni Państwo,
Uprzejmie informujemy, iż Bank Millennium od 1 stycznia 2015 roku uwzględnia ujemną wartość stawki referencyjnej LIBOR ustalając oprocentowanie kredytów hipotecznych w CHF.
Kredytobiorcy, którzy zaciągnęli kredyt w CHF po 1 stycznia 2005 roku, o wysokości oprocentowania kredytu z uwzględnieniem ujemnej stawki LIBOR zostali poinformowani już na początku stycznia br. w treści swoich wyciągów z ROR za miesiąc grudzień 2014.
Każda kolejna aktualizacja oprocentowania dokonana zostanie zgodnie z warunkami określonymi w umowie kredytowej i będzie uwzględniała właściwą stawkę LIBOR. Przy czym ze względu na brak podstaw prawnych do przyjęcia ujemnej wartości oprocentowania, nie może być ono niższe niż zero.
Obecnie prowadzone są prace analityczne nad rozwiązaniami techniczno-operacyjnymi oraz procesowymi z zastosowaniem ujemnego oprocentowania kredytów w CHF. Trwają również analizy skutków prawno podatkowych proponowanego rozwiązania zarówno dla Klientów, jak i dla Banku.
Ponadto, w związku z decyzjami Narodowego Banku Szwajcarii, które spowodowały skokowy wzrost kursu CHF i w konsekwencji spowodowały wzrost obciążeń finansowych Klientów, Bank od 26 stycznia br. obniżył czasowo do 3% spread dla waluty CHF przy rozliczaniu transakcji związanych z kredytami w CHF. O dacie powrotu do podstawowej stawki spreadu Bank poinformuje w formie komunikatu na stronie internetowej z 2 tygodniowym wyprzedzeniem.
Zarówno przy obliczaniu wysokości raty kredytu w CHF jak i przeliczeniu kwoty wcześniejszej spłaty stosowany jest kurs ustalony w oparciu o obniżony spread.
Przypominamy, że w przypadku, gdy Tabela Kursów Walut Obcych ustalana jest w danym dniu co najmniej 2-krotnie, do ustalenia wysokości raty kredytu przyjmowany jest zawsze kurs sprzedaży dewiz dla danej waluty najkorzystniejszy dla kredytobiorcy z kursów obowiązujących w dniu płatności raty.
Dla Klientów zainteresowanych przewalutowaniem kredytu z CHF na PLN, z dniem 02.02.2015 Bank wprowadził czasowo możliwość przewalutowania po kursie równym kursowi średniemu NBP z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie. O dacie zaprzestania stosowania kursu średniego NBP w zakresie o którym mowa w zdaniu poprzedzającym, Bank poinformuje w formie komunikatu na stronie internetowej z 2 tygodniowym wyprzedzeniem.
Jednocześnie Bank Millennium przypomina, iż do dyspozycji Klientów są następujące rozwiązania pozwalające obniżyć bieżące obciążenia z tytułu kredytu hipotecznego:
 1 miesięczne wakacje kredytowe polegające na zawieszeniu spłaty całej raty kredytu (dostępne raz w każdym roku kalendarzowym)
 karencja w spłacie kapitału kredytu – w przypadku kredytu hipotecznego maksymalnie łącznie 24 miesiące w całym okresie kredytowania; w przypadku pożyczki hipotecznej maksymalnie 6 miesięcy*
 wydłużenie okresu kredytowania – do maksymalnie 35 lat w przypadku kredytu hipotecznego, 30 lat w przypadku kredytu konsolidacyjnego i 25 lat w przypadku pożyczki hipotecznej*.
Dodatkowo informujemy, iż Bank czasowo zawiesił pobieranie opłat związanych z ww. czynnościami. O dacie powrotu do stosowania wszystkich opłat zgodnie z cennikiem Bank poinformuje w formie komunikatu na stronie internetowej z 2 tygodniowym wyprzedzeniem.
Infolinia dla Klientów posiadających kredyty hipoteczne +48 22 598 40 60.
Bank Millennium S.A
*decyzja o przyznaniu karencji w spłacie kapitału lub wydłużeniu okresu kredytowania podejmowana jest na wniosek Klienta i wymaga analizy sytuacji finansowej.
KOT3333 / 2015-02-25 12:06
BANKI PRZYZNAJA SIE DO BŁEDÓW TO DOBRZE BO ROZPRAWY PRZECIW NIM BEDA TRWAŁY KRÓCEJ
Tom45 / 178.212.146.* / 2015-02-25 11:52
Tyle, że tylko ów ujemny LIBOR w Millennium uwzględniany jest stanu na ostatni dzień każdego kwartału (przynajmniej tak jest w moim przypadku). Zatem z dobrodziejstwa obecnej stawki LIBOR skorzystam dopiero przy płatności raty kwietniowej. Nie jest zatem z tym Bankiem do końca fair
KatarzynaWWA / 109.243.213.* / 2015-02-25 10:07
Największe szczęście, że ja mam w naszym polskim PKO BP kredyt w złotówkach, bo nie wiem jakbym to wytrzymała finansowo i psychicznie.
Polka CHF / 83.243.32.* / 2015-02-25 10:01
KREDYT WALUTOWY MIESZKANIOWY W CHF JEST NIELEGALNY I JEST WYMYŚLONY PO TO ŻEBY ZDZIERAĆ Z KLIENTA PRZEZ 30-40 NIEDOZWOLONE ZYSKI Z RÓŻNIC KURSOWYCH!!!!!
rarek / 194.145.229.* / 2015-02-25 09:58
Moi bracia frankowicze. Wytrzymajcie jeszcze trochę. Niedługo Europejski Trybunał orzeknie że kredyt we frankach to instrument pochodny nielegalny dla odbiorców indywidualnych, banki przegrywają w sądach w sprawie nielegalnych klauzul zakazanych przez UOKIK i wpisanych na listę klauzul niedozwolonych. jeszcze chwila, a będą płacić milionowe odszkodowania. tego się boją, dlatego najpierw was straszą i za chwilkę podsuną robaczywą marchewkę i wydoją was na maksa. Jak przewalutowywać to po kursie średnim NBP z dnia zawarcia kredytu, inaczej na drzewo.
loco loco / 31.178.69.* / 2015-02-25 09:46
a) Czarny PR czyli jak nastawić/skłócić społeczeństwo przeciw frankowiczom jednocześnie broniąc interesów samych Banków: Argument pt. "Czy Państwo powinno dopłacać" - służy tylko skłóceniu społeczeństwa. Przecież, taki argument z góry zakłada, że BANK tak czy inaczej MUSI mieć ten dodatkowy zysk! A tak nie jest!
BANKI TO ZWYCZAJNE, PRYWATNE FIRMY i TAK POWINNY BYĆ TRAKTOWANE! - Nie wolno nam o tym zapominać ani dać sobie wmówić, że jest inaczej. Państwo nie powinno dopłacać ale dopilnować(!) by Banki nie rościły sobie prawa do większych spłat kredytów. Banki nie powinny czerpać dodatkowych zysków od spłacających.

Przykład: Banki grają w "trzy karty" - podobnie, jeśli na targu ktoś został oszukany przez karciarzy grających w "trzy karty" to nie wołamy aby oszustom wypłaciło Państwo ale by oszuści trafili za kratki! Państwo ma ścigać tych oszustów a nie opłacać ich 'szachrajstw' z podatków. Podobnie, jeśli nieuczciwy dealer sprzeda zepsute auto to nie Państwo płaci za naprawę ale pilnuje by ofiara przekrętu miała prawo do zwrotu "złomka" lub dealer pokrył koszty przekrętu - czyli powinno ścigać nieuczciwego sprzedawcę! Podobnie z Bankami które sprzedały wadliwy** produkt. ** - wadliwy produkt/ kurs waluty: - czy w ciągu ostatnich paru lat gospodarka Szwajcarii wzrósł o 50%?!!!! Czy szwajcarskie PKB wzrosło o 50%??!! - Nie!!!! ale kurs waluty ustalany między BANKAMI w cudowny sposób zmienił się o takie wartości..!! a więc to same Banki ustaliły sobie że będą ściągały większe należności bo pieniądz-papier i tak nie ma pokrycia

b) Diabeł tkwi w szczegółach: pożyczka DENOMINOWANA w CHF to nie pożyczka CHF! Tzn. że bank nie kupował CHF, nie płacił za CHF ani nie wypłacał CHF!! Pożyczkobiorca nie otrzymywał od Banku CHF ani nie spłacał w CHF! wszystko to operacje w PLN! Czyli banki pożyczały PLN!!!!

b1) POLSKIE PRAWO ZAKAZUJĄCE LICHWY ->Ustawa z dnia 7 lipca 2005 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 157, poz. 1325 i 1316) Art. 7a. -
DENOMINACJA TO SZWINDEL MAJĄCY POMÓC OBEJŚĆ/ZŁAMAĆ! PRAWO ZAKAZUJĄCE LICHWY.
Realne oprocentowanie takich pożyczek przekracza dopuszczalny przez prawo poziom %%. To Banki same ustalały między sobą kursy wymiany w oderwaniu od PKB korespondującej waluty. Ale raty PLN, Banki obliczały sobie do w odniesieniu do spekulacyjnego CHF którego kurs rósł nie w oparciu o ekonomię ale o własne ustalenia między bankami. Równie dobrze mogły z dnia na dzień powiedzieć: " Panie Kowalski jesteś nam winien nie 1000PLN ale np. 2000PLN bo dziś sobie mówimy że o tyle zmieniamy kurs papieru zadrukowanego znaczkiem 'CHF'! c) Pożyczka czy loteria - Jak Banki ogrywają nas w "trzy karty" - Skoro kurs ustalają same Banki między sobą tzn że same ustalają reguły gry i z tego tytułu czerpią zyski. A więc pożyczkobiorca bierze udział w procederze w którym "wygrana" jest z góry ustawiana.

d) Co z Prawem? Gdzie jest Państwo? Określanie zmiany wysokości spłat w trakcie trwania Umowy wg ustalanych przez samych pożyczkodawców/Banki - jest niezgodnie z prawem. Dt. to UMÓW gdzie pożyczkobiorca i pożyczkodawca wg. tego prawa powinien być RÓWNĄ STRONĄ, ale w tym przypadku pożyczkobiorca staje się tylko ofiarą jednostronnej manipulacji i jej płatnikiem.
bankidopaki / 93.105.182.* / 2015-02-25 09:37
Uwaga, wszystkie banki złamały prawo - te wasze kredyty są udzielone NIELEGALNIE. Nadzór finansowy umył ręce, a ludzie sami sie organizują i pozywają banki. Przestępstwem jest udzielać kredyt walutowy nie mając zakupionej tej waluty. Banki popełniły przestępstwo, bo żaden nie miał zakupionych franków - tak mówi raport doradcy ministra finansów, a ten po jego przeczytaniu zagroził mu sądem jak to ujawni.
zdenerwowana mama / 5.174.82.* / 2015-02-25 09:34
W moim banku jak brałam kredyt nie było żadnych franków na dowód wypowiedź Pana Prezesa po wyroku sądowym i myślę że jak nierozumiecie sprawy to proszę zagłebić się w temat i obiektywnie pisać komentarze.
"Raz jeszcze podkreślam, że nie można pomijać kontekstu historycznego i warunków, w jakich udzielano kredytów do 2006 r. Byłem publicznym oponentem kredytu w walucie obcej. Jest jednak prawdą, że bank udostępnił klientom bardzo wartościowy produkt, choć co do zasady ryzykowny, bo oparty na zmienności parametrów rynkowych.
Bank udzielał długoterminowego finansowania na 25 lat we franku szwajcarskim, nie dysponując trwałymi, pochodzącymi z depozytów pasywami w tej walucie. Pozyskiwał pieniądze w oparciu o różne instrumenty finansowe, które miały znacznie krótszy termin zapadalności i wymagały odnawiania w różnych warunkach rynkowych. Klauzula zmiennego oprocentowania, zakwestionowana przez sąd w postępowaniu grupowym, zakładała, że bank ustalając koszt kredytu, będzie stosować się zarówno do podstawowego wskaźnika, jakim jest rynkowa stopa procentowa, jak i wyceny innych instrumentów rynku. Na przykład takich jak koszt zbierania depozytów złotowych i ich zamiany na CHF poprzez swapy walutowe. Czy ta klauzula jest fundamentalnie zła? Jestem innego zdania.
W latach 2008-2009 byłem w Londynie i widziałem, co się działo na rynku jeśli chodzi o stopy procentowe. Swapy walutowe, o ile były dla polskich banków dostępne, wyceniano najpierw na 30 pkt bazowych, a potem na 130 i więcej. W kwietniu 2008 r. pojawił się pierwszy artykuł w „The Wall Street Journal”, że coś złego dzieje się z LIBOR-em. Tymczasem klienci, którzy poszli do sądu, mówią, że trzeba było się oprzeć na LIBOR-ze, a nie na naszej wewnętrznie ustalanej stopie procentowej uwzględniającej realne koszty pozyskania franka przez bank. Dzisiaj wszyscy wiemy, że LIBOR był zaniżony ze względu na manipulacje dokonywane przez londyńskie banki. W tym czasie koszty pozyskania depozytów złotowych na krajowym rynku znacznie wzrosły, a niektórzy mówili nawet o wojnie depozytowej."
Arrturrrooo / 193.59.205.* / 2015-02-25 08:55
Przestrzegam wszystkich którzy kierują swoje kroki do Credit Agricole. Ten bank bezumownie próbuje przeforsować zmianę umów hipotecznych - bez zgody kredytobiorców. Ponad to obsługa jest opryskliwa i nie zna się na swojej robocie - ten nie może ta nie może ta jest zajęta a kolejka do jednej niuniu która już nie daje rady.
kel / 83.31.149.* / 2015-02-25 08:41
Kłamstwo. W RaiffeisenPolbank przysłano mi najnowszy harmonogram spłat: nic się nie zmieniło, poza tym że zniknęła tabela ( libor 0,0 marża 1,2) i teraz jest po prostu oprocentowanie 1,2; dzwoniłem na infolinię, byłem w Banku - wszędzie uspokajają,mówią że mają błędy w systemie, żeby się nie przejmować ale zadnych konkretów - biorą na przeczekanie, aż do momentu sprzedaży polskiego Raiffeisena...
Krusti / 46.229.147.* / 2015-02-25 09:50
RaiffeisenPolbank to totalna porażka! U mnie uwzględnili ujemny libor i z 1,2% mam teraz 1,134% czyli obniżyli jakieś 10-15 razy mniej niż powinni. Oczywiście wizyta w banku i na infolinii nic nie dała - niekompetentni ludzie którzy są przedłużeniem automatycznej sekretarki nic nie potrafią powiedzieć. Napisałem oficjalną skargę na papierze i czekam na odpowiedź banku 30 dni. Następnym krokiem będzie pismo do KNF i UOKIK ale jeśli nie będzie wsparcia politycznego to pojedynczy człowiek nic nie osiągnie w walce z Bankiem.
rako13 / 46.204.192.* / 2015-02-25 09:06
a u mnie wręcz przeciwnie, obecne oprocentowanie wynosi 0,290 %, ujemny libor został uwzględniony, dostałem nowy harmonogram na najbliższe 3 miesiące, będę miał do spłaty wyższy kapitał a odsetki ponad 4-krotnie niższe.
MG1975 / 89.78.183.* / 2015-02-25 16:20
Ja z początkiem lutego składałem w R reklamację z powodu nie uwzględnienia ujemnego liboru 3m, po par tygodniach uwzględnili. Czyli warto iść do oddziału, złożyć reklamację i walczyć o swoje - przypuszczam że R stosuje metodę "jak się klient nie upomni to bank "zapomni" uwzględnić ujemny libor"
kel / 83.31.149.* / 2015-02-25 09:47
to dobra wiadomość, czy w międzyczasie przewalutowywałeś kredyt, tzn. czy spłacasz bezpośrednio w CHF korzystając w platformy walutowej na stronie banku?
bsf / 46.45.103.* / 2015-02-25 08:40
Każdy kto korzysta w nadmiarze z usług tzw.banków w POlsce jest szaleńcem nabijającym kasę banksterom.
oszukany przez Santander / 89.78.118.* / 2015-02-25 08:36
Od 6 lat nie zmieniono mi oprocentowania kredytu, który wynosi 5,35% (denominowany CHF) 0% marży. Niech więc nie łżą o stosowaniu ujemnego LIBORu. Zgodnie z zapisami umowy powinienem mieć dziś oprocentowanie poniżej 0%. Bank nie przewidział konsekwencji własnych zapisów, a dziś wypina się na klientów. Nie idźcie do Santandera - na pewno Was oszuka tak jak mnie.
nabity / 79.188.35.* / 2015-02-25 09:12
Zgadza się! Przestrzegam przed Santanderem, zdzierca jakich mało. Od 2009 roku moje oprocentowanie to 4,35 i w nosie mają wszystkie wytyczne.
KiWi / 78.30.91.* / 2015-02-25 09:09
U mnie też od 2009 roku nie zmieniło się oprocentowanie w Santanderze. Obecnie jest wyzsze niż kredytu hipotecznego w PLN! To złodziejski bank
macmat10a15 / 109.199.5.* / 2015-02-25 08:24
Czy ktos z kredytobiorcow wzial pod uwage to ze banki moga rowniez sterowac kursem chf. Przeciez te finansowe instytucje posiadaja aktywa ktorymi moga symulowac rynkiem. Czy to tez kredytobiorca frankowy mogl i mial przewidziec. Sprawa frankowych kredytow jest bardziej zlozona niz nie jednemu zlotowkowiczowi mogloby sie wydawac.
Panstwo nasze nie robi nic zeby to wyjasnic , ludzie sami pisza do prokuratury , aby sprawdzic czy banki mialy na koncie te chf ktore rzekomo wypkacaly kredytobiorcom. Czekajmy az strasburg sie wypowie w tym temacie. Jeszcze bedzie tak ze beda oddawac to co ukradly i to dopiero bedzie kryzys w bankach w pl.
wowczas banki przyjda do panstwa po pomoc i tak wyglada wlasnie swiat pazernosc bankow powoduje kolejne kryzysy
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Najnowsze wpisy