"Odwazni Polacy nie rezygnuja z konsumpcji".
Cos z gory slabo widac.

"Wieksza polowa" spoleczenstwa juz od dawna ogranicza wydatki na zywnosc.

Emeryci, zamiast swiezych buleczek, kupuja tansze z poprzedniego dnia i przechodza w ten sposob na zdrowsza diete.
I bedzie nowy problem demograficzny, Emeryci zamiast zyc srednio 82 lata, beda zyli do 110 lat.
Trzeba bedzie uruchomic drugie OFE, aby wieku powyzej 100 lat mogli wyjezdzac na Hawaje.
Polska mlodziez chyba najpierw bedzie musiala przepracowac 40 lat na Zachodzie, a potem nastepny okres 40lat w kraju i zostanie jej jeszcze 10 lat na wczasy pod palmami.

Przy tych zarobkach jakie sa w Polsce, to kryzys mamy juz POnad 20 lat.

Jeżeli dwoje pracujących nie jest w stanie godnie utrzymać dwoje dzieci, to co to jest ?? Niewolnictwo.

Kryzys nie nauczy Polaków niczego. Żaden kryzys nie uczy, a raczej nie daje nauczki, na dłużej niż zmiana pokoleniowa.