Forum Polityka, aktualnościŚwiat

Kryzys w Grecji. Ewentualne bankructwo nie wpłynie na Polskę

Kryzys w Grecji. Ewentualne bankructwo nie wpłynie na Polskę

Wyświetlaj:
to_ja / 95.49.244.* / 2015-06-19 21:46
acha...nie wplynie..
a co stanie z 6 mld euro wpompowanymi w Grecje przez bolszewickiego ch***, bolszewika
tuska...?
chichot dona / 93.105.130.* / 2015-06-19 18:23
Nie rozumiem dlaczego UE tak bardzo chce utrzymać Grecję w Eurolandzie a nawet w UE?
Słyszę wprawdzie jakieś polityczne strachy, polityczne pitolenia, że przypadek Grecji może spowodować efekt domina.
Za Grecją mogą pójść inne kraje tzw. "leniwego" południa, czyli Italia, Hiszpania, Portugalia.
Moim zdaniem to pitolenie i strachy na "lewicującej" scenie politycznej dla której współczesny obraz UE jest tym wielkim osiągnięciem. Jest to swoisty rodzaj ślepoty, swoiste zaślepienie podszyte strachem, że to wielkie osiągniecie może okazać się wielką klapą. Dlatego to co z ekonomicznego, zdroworozsądkowego punktu widzenia jest oczywiste czyli pozwolenie aby Grecja poszła swoją drogą jest z przyczyn politycznych hamowane. Z przyczyn tego politycznego strachu ciągle reanimuje się "trupa" jakim jest od dawna Grecja. "Trup" coraz bardziej się rozkłada, coraz bardziej śmierdzi, staje się coraz większym zagrożeniem nie tylko dla Eurolandu ale dla całej UE. Politycy greccy łypią chytrymi ślepkami , doskonale wiedza o co grają, bezczelnie wykorzystują strach tzw. starych wyjadaczy z UE i wręcz śmieją się w nos pani Merkel. Są pewni, że wierzyciele się ugną i będą grac pod dyktando dłużnika , tylko dlatego, ze mają portki pełne strachu. W UE nie ma charyzmatycznego przywództwa, są tylko mniej lub bardziej sprawni urzędole bez wizji z miękkimi kręgosłupami. A Grecji nie tylko nie należy zatrzymywać w Eurolandzie ale wręcz należy ją z tego Eurolandu wręcz wysiudać. Im prędzej tym lepiej. Właśnie to. Właśnie stanowczość i szybkie działanie umocni UE i Euroland. A nie strachliwe chowanie głowy w piasek. Pozostali kandydaci do bycia w stylu Grecji zobaczą co ich czeka jeżeli już teraz nie wezmą się do pracy. A jeżeli nie chcą być w Eurolandzie czy w UE to droga otwarta. To tylko wzmocni pozostałych. Na dodatek Północ UE powinna wyciągnąć wnioski z całości dla całości.
Zmiana polityki ekonomicznej, zmiana polityki gospodarczej oraz nowy nie biurokratyczny sposób sterowania UE uczynione na czas mogą jeszcze wykreować UE na liczącego się a nawet dominującego gracza na arenie globalnej. Obecnie , póki co UE jest coraz większym zaściankiem to, że jest to tak wielki zaścianek niczego nie zmienia.
Ba jeżeli sprawy potoczą się , że tak powiem po równi pochyłej w dół, to możliwe , że pierwsze będą Niemcy które temu powiedzą dość i pierwsze wystąpią z Eurolandu niekoniecznie z UE choć i to możliwe.
Obecnie największym zagrożeniem dla UE są sentymenty starych polityków którzy na nieszczęście UE mają władzę i są poumieszczani w newralgicznych miejscach decyzyjnych.
Jeżeli Opatrzność ich nie oświeci, to sami swoimi decyzjami doprowadza swoje dziecię czyli Euroland a nawet i UE do upadku i rozpadu.
fachowiec_inwestor / 213.158.221.* / 2015-06-19 16:27
Jaki wniosek - kupować w funduszach inwestycyjnych.
Nawet jak Gecja zbankrutuje a frank będzie po 4,5 to giełda poleci na ryj i będzie okazja do tanich zakupów. A po 2 latach rządów PiS inwestorzy zarobią na giełdzie 100%.

Najnowsze wpisy