esu
/ 78.8.98.* / 2015-07-13 23:06
"Twierdzi, że głos, który oddali na "nie", w większości wypadków nie był jednak głosem przeciwko euro czy Unii, tylko przeciwko oszczędnościom,"
No jasne. Przecież oni dalej chcieliby zostać w UE i mieć Euro i dalej, żeby inni do nich wszyscy dopłacali. Każdy by tak chciał, ale trzeba trochę ruszyć mózgownicą i zrozumieć, że nikt nie ma ochoty do nich dopłacać. I nikogo nie interesuje ile Grecy pracują godzin w miesiącu i jak ciężko. Jeśli pół gospodarki to niewydolny system państwowy, to znaczy, że biorąc średnią wydajności sektora państwowego i prywatnego to ta praca nie jest warta płacy, którą dostają. Dlatego Grecy mają tak na prawdę tylko dwa wyjścia, albo prywatyzacja albo bieda i bezrobocie. Niestety niedouczeni ekonomicznie, nafaszerowani czerwoną ideologią Grecy nie rozumieją tego prostego wyboru.