To, że siedzi na uczelni, nie wyklucza praktyki - przeciwnie: od wielu lat jestem pod opieką kardiologów z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego - jeszcze jako nastolatka leczona byłam przez doktora, który pracował na oddziale każdego dnia i DODATKOWO prowadził (również każdego dnia) zajęcia ze studentami z zagranicy (oraz 'trzaskał tytuły';] ). Jako osoba dorosła leczyłam się - o ironio - u dr Chlebusa. Poza 'trzaskaniem przeróżnych tytułów' nie jest mu obcy stół operacyjny i niemal każdego dnia solidnie wykonywał swoją pracę w przychodni przyszpitalnej ..dalej sądzisz, że nie ma czasu na praktykę i doświadczenie? Nie wiesz, nie pisz :)

przerażające są te wieści... naprawdę!! Nei wiem co mam sądzić o tych nominacjach , ale czasami sądzę że są one totalnie nie przemyslane...

co chcesz, masz doktora z pełną, butną facjatą. Tylko przezwisko wskazuje na bezpośrednie pańszczyźniane pochodzenie. Nowa inteligencja, jak sku...n

Do specjalisty trzeba czekać miesiącami...
Ja się pytam po jaka cholerę ja płace składki.
Do lekarza i tak zmuszony jestem iść prywatnie ( no chyba że ktoś lubi czekać miesiące ,albo lata)....
To jest ku..a jakaś paranoja ...
A oni tylko stołeczki obstawiają ...