Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Krzysztof Pietraszkiewicz: W związku z lichwą banki nie szykują fajerwerków

Krzysztof Pietraszkiewicz: W związku z lichwą banki nie szykują fajerwerków

Wyświetlaj:
Kalkulator / 62.87.152.* / 2006-02-22 08:14
Na początek cytat:
"Według danych opracowywanych przez Narodowy Bank Polski, pod koniec czerwca minionego roku kapitał polski kontrolował 11 banków komercyjnych. W tym cztery są kontrolowane przez skarb państwa. Bezpośrednio skarb państwa sprawuje pieczę nad PKO Bankiem Polskim SA i Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Pośrednio kontroluje Bank Pocztowy SA oraz Bank Ochrony Środowiska SA. Stracił natomiast kontrolę nad Bankiem Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych SA. Polski kapitał nie ma już kontroli nad Bankiem Gospodarki Żywnościowym. "
Proste pytanie - i chyba równie prosta odpowiedź: lobby bankowe działa dyskretnie, ale skutecznie.
Przepisy de facto zwiększające przychody banków z kredytów służą wyłącznie bankom - i nikomu innemu. Dzisiaj przeciętny obywatel potrafi już naprawdę dobrze liczyć i wyciągać wnioski, także - a może zwłaszcza - zaciągając kredyt.
Zatem - jeżeli nie wiadomo, o co chodz, chodzi o pieniądze! Duże pieniądze. Dla banków. Głównie zagranicznych. Naszym kosztem.
Nasuwa się pytanie: ile należy włożyć w interes, żeby "zgarnąć" taaaaaką kasę?
I na marginesie - naprawdę nie czuję się niepiśmiennym idiotą. I nikogo nie prosiłem o "opiekę" nad moimi finansami. Może czas na zmiany w Związku Banków Polskich? A może też w GINB?
MSMAXXIS / 131.188.36.* / 2006-02-21 17:41
Bardzo ciekawa mentalnosc Polakow mozna ostatnio zaobserwowac wsrod "specjalistow bankowych", ktorzy "mowia, ze nie mowia" i do tego prosto w oczy. Dotyczy to szczegolnie ZPB oraz GINB. GINB z jednej strony dba o klienta kontrolujac banki, a z drugiej ograniczaja jego podstawowe prawa do wolnosci i ponoszenia odpowiedzialnosci za wlasne decyzje! ZPB z jednej strony jest przeciwne lichwie, a z drugiej popiera ograniczenia kredytow hipotecznych.
Poza tym jak mozna mowic ze slonce jest niebieskie a niebo zolte -- skoro popieraja ograniczenia GINB wobec kredytow w walutach, postawa jest sprzeczna i koniec. No chyba, ze nie popieraja, ale tego Pan Pietraszkiewicz nie zanegowal - wiec ja czegos tu nie rozumiem...
Jesli twierdza, ze trzeba informowac to niech do jasnej ch... informuja jak nalezy, a nie ograniczenia wprowadzaja. Skorzystaja na tym wszyscy: baki - bo nie beda musialy tworzyc dodatkowych rezerw, GINB - bo nie bedzie musial wprowadza durnych przepisow, ZPB - bo nie straci poparcia sporej czesci bankow udzielajacych kredyty hipoteczne, specjalisci - bo opracuja porzadne informatory i przeanalizuja kilka przypadkow wiecej, i w koncu my klienci - bo sie lepiej wyedukujemy i bedziemy zadowoleni z utrzymania prawa wyboru i ponoszenia konsekwencji!
I ZBP niech sie jasno okresli co popiera, a co nie! Albo jest za klientem i wolnorynkowoscia, albo jest "dwulicowcem" mowiacym co slina na jezyk przyniesie.
A swoja droga, to cale to zamieszanie wokol hipotecznych kredytow walutowych smierdzi lobbizmen i wspieraniem niereformowalnych molochow bankowych. Po podjeciu decyzji o ograniczeniach cofniemy sie o kilka ladnych lat jesli chodzi o ekonomie wolnorynkowa i konkurencyjnosc bankow i ich ofert. Oczywiscie, "specjalisci" zaslaniaja sie jak zawsze pieknymi ideami - bo klient musi wiedziec, jest nieswiadomy, itp. (innymi slowy robia z nas glupkow). A na koncu sie okaze, ze znowu mialo byc tak pieknie, a wyszlo jak zwykle...
tere / 194.246.124.* / 2006-02-21 14:40
polskie banki nigdy nie stosowały lichwy, a ja jestem chińskim mandarynem i królową angielską, w jednej osobie :-)))

Najnowsze wpisy